Dolnośląskie krokusy znikają z "naturalnych stanowisk"
Sudeckie krokusy nie mają tego, co mają te w Tatrach, wypasu owiec, który im bardzo sprzyja - mówi botaniczka Patrycja Rachwalska:
Samo pochodzenie dolnośląskich krokusów nie jest pewne. Wiadomo, że są to krokusy wiosenne, a nie spiskie, jak w Tatrach, które w naturze na Dolnym Śląsku nie występują. Wiadomo też, że populacje były przynajmniej kilkukrotnie zasilane sadzonymi osobnikami - wyjaśnia dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego Andrzej Raj. Wiadomo też, że bez pomocy ludzi nie są w stanie przetrwać::
Na Łąkach Pod Chojnikiem prowadzony jest od kilku lat wypas owiec i tam będzie można ocenić wpływ tych zwierząt na wiosenne krokusy, które tam również występują. Można je oglądać także w Żywym Banku genów KPN w Jagniątkowie:
Krokusy rozmnażają się zarówno przez nasiona jak i przez podział cebulek.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.