Stabilizuje się liczba przybywających na Dolny Śląsk uchodźców z Ukrainy

Według szacunków na Dolnym Śląsku może być obecnie około 200 tysięcy Ukraińców, poza dużymi miastami, najwięcej przyjęły gminy: Kobierzyce, Kąty Wrocławskie, Gromadka, Karpacz, Szklarska Poręba czy Duszniki Zdrój. Jak dodaje wojewoda Jarosław Obremski na razie nadal nie ma środków unijnych na wsparcie uciekinierów wojennych:

Dotychczas wojewoda wypłacił samorządom 25 milionów złotych, kolejne faktury z regionu spływają. Najwięcej dostał Wrocław - 3 miliony złotych, prawie 2 miliony trafiły do Wałbrzycha. Na dworcu PKP we Wrocławiu nadal będzie działał punkt informacyjny, ale punkt recepcyjny zostanie przeniesiony do akademików przy ul. Wittiga.

Jak mówi wojewoda Jarosław Obremski większość faktur jest regulowana na bieżąco, choć niektóre koszty trzeba zweryfikować. Do wyjaśnienia pozostaje np. liczba posiłków wydawanych w punkcie przy wrocławskim dworcu PKP. Miasto wylicza, że dziennie wydaje ich około 7-9 tysięcy, a tymczasem w ciągu doby do Wrocławia dociera około 500 nowych uchodźców. Dyrektor Stacji Dialog ks. Andrzej Paś przyznaje, że zgłaszających się po jedzenie jest więcej niż osób wysiadających z pociągów z Ukrainy:

Nowo przyjeżdżający dostawali bransoletki różnych kolorów, niewykluczone, że wolontariusze będą musie sprawdzać dokumenty potwierdzające datę przekroczenia granicy. Punkt wydawania posiłków ma działać na dworcu PKP do końca kwietnia, w maju ma się tam pojawić sklep społeczny z darami przekazanymi przez wrocławian.