Powalczą o czwartą w sezonie wygraną z kielczankami
Kielczanki na pewno nie zaliczą mijającego sezonu do udanych. Obecnie są „czerwoną latarnią" w PGNiG Superlidze Kobiet. Wciąż mają matematyczne szanse na utrzymanie – do siódmego zespołu Startu Elbląg tracą czternaście punktów, a do zdobycia jest łącznie ich osiemnaście.
Liderką zespołu Korony jest Magda Więckowska, która ze średnią ponad siedmiu bramek na mecz, walczy o tytuł najlepszej strzelczyni sezonu. Skuteczne są również Marta Rosińska oraz Alicja Pękala.
Przed KPR-em trudna walka o kolejny medal w historii klubu. Aktualny wicemistrz Polski z jednym więcej rozegranym meczem wyprzedza JKS Jarosław o trzy oczka. Kobierzyczanki mają trudny terminarz, bo przed nimi jeszcze m.in. starcia z drużynami Lubina, Lublina i wspomnianego wcześniej Jarosławia. Na dodatek ekipa z Dolnego Śląska musi sobie radzić bez jednej z ważniejszych postaci zespołu – kapitan Marioli Wiertelak. Skrzydłową z gry na jakiś czas wykluczył uraz kolana.
W trwającym sezonie Kobierki i Korona mierzyły się już ze sobą trzykrotnie. We wszystkich meczach górą był KPR, który na wyjeździe wygrywał 26:19, na własnym parkiecie 31:27, a w poprzedniej serii w Kielcach 31:24. Bilans bezpośrednich spotkań także przemawia na korzyść wicemistrzyń Polski, które z dziewięciu starć wychodziły zwycięsko osiem razy.
Początek meczu KPR Gminy Kobierzyce – Korona Handball Kielce w niedzielę, 10 kwietnia o godz. 16.00.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.