"Nie wiemy co to jest". Zaniedbane szlaki w Sudetach
- Wytyczone z unijnych projektów po latach są przerwane, nie ma do nich map i dziś nawet nikt nie wie dokąd prowadza - mówi Grzegorz Sokoliński z Karkonoskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.
- Niektóre zrobione są na dziko - mówi Agnieszka Rozenek z promocji miasta w Szklarskiej Porebie.
- Twórcom szlaków brakuje pieniędzy i możliwości by się nimi zajmować już po kilka latach od wyznaczenia - dodaje Rozenek.
Jedynie szlaki turystyczne utrzymywane przez PTTK, przez parki narodowe, niektóre szlaki rowerowe i narciarskie w rejonie Jakuszyc są utrzymane w należytym stanie. Z resztą są problemy. Marek Staffa, wybitny działacz PTTK od lat wskazuje, że szlaki to nie tylko znaczki na drzewach:
Grzegorz Sokoliński z Karkonoskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej mówi, że problem powinno rozwiązać prawo szlaku, którego w Polsce ciągle nie ma. Powinno ono uregulować zasady znakowania i utrzymania szlaków, a także np. przechodzenie szlaków przez grunty prywatne.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.