W zoo w Lubinie zamieszkały Pójdźki

Zamieszkały z sowami innego gatunku i od kilku dni zaciekawieni odwiedzający bacznie przyglądają się wolierze. - Wszystko dlatego, że tak trudno je dostrzec - mówi Agata Bończak dyrektor Centrum Edukacji Przyrodniczej

- Przebywają w wolierze z olśniakami, woliera jest obszerna, a sowy nieduże. Niełatwo je tam zobaczyć, ale warto wybierać się na częstsze spacery, wtedy na pewno w końcu się to uda.

Lubińskie zoo może pochwalić się już sześcioma gatunkami sów. W ogrodzie można zobaczyć między innymi puchacza, puszczyka uralskiego, sowę jarzębatą czy płomykówkę. Dyrekcja ogrodu zapowiada, że to jednak nie koniec, w przyszłości pokaźną kolekcję ptaków uzupełni włochatka i sóweczka.

- Pójdźki przyjechały do Lubina z warszawskiego ogrodu zoologicznego, a wszystko w ramach minionej Nocy Sów - mówi Agata Bończak z Centrum Edukacji Przyrodniczej

- W lubińskim zoo odbywała się tegoroczna edycja Nocy Sów, w ramach tego wydarzenia przygotowaliśmy wiele atrakcji, a jedną z nich było pojawienie się nowego gatunku sów.

Dyrekcja ogrodu przypomina wszystkim chcącym wybrać się na spacer, że od kwietnia bramy lubińskiego zoo są otwarte dłużej. Odwiedzający znajdą Pójdźki w wolierze z sowami z gatunku olśniak himalajski. Po drodze mają okazję zobaczyć między innymi puchacza, puszczyka i płomykówkę.