ATP Miami: Hurkacz pokonał drugą rakietę świata i jest już w półfinale!
W półfinale broniący tytułu Polak zmierzy się z rozstawionym z numerem 14. Hiszpanem Carlosem Alcarazem.
Czwartą potyczkę z Miedwiediewiem znacznie lepiej rozpoczął Hurkacz, który w pełni wykorzystywał każde wahanie Rosjanina na korcie i szybko objął prowadzenie 3:0. Później obaj tenisiści wygrywali przy swoim serwisie, a przy stanie 5:2 Hurkacz miał dwie piłki setowe.
To podziałało motywująco na Rosjanina, który nagle znacznie podniósł poziom i doprowadził do wyrównania, a później do tie-breaka. Zawodnicy także w nim szli "łeb w łeb", ale w końcu górą był Polak.
W drugiej partii kluczowy okazał się piąty gem, który trwał ponad 11 minut. Wówczas przy serwisie Miedwiediewa Hurkacz miał pięć break pointów, potem dwa razy przewagę miał Rosjanin, ale ostatecznie to Polak wykorzystał szóstą okazję na przełamanie.
W połączeniu z faktem, że w tej części gry Hurkacz bez większego wysiłku wygrywał gemy serwisowe, Polak szybko doprowadził do stanu 5:3 i przy podaniu rywala wykorzystał pierwszą piłkę meczową, przełamując go po raz drugi.
Po tym zwycięstwie Polak ma remisowy bilans z Miedwiediewem. Wszystkie poprzednie pojedynki odbyły się w 2021 roku, były zacięte i trwały maksymalną liczbę setów: pięć w Wimbledonie, gdzie górą był Polak, i po trzy w Toronto i ATP Finals w Turynie, kiedy zwyciężył gracz z Moskwy.
W Miami 25-letni wrocławianin, turniejowa "ósemka", w 1. rundzie miał tzw. wolny los, w drugiej wygrał z Francuzem Arthurem Rinderknechem 7:6 (7-5), 6:2, a w trzeciej - z Rosjaninem Asłanem Karacewem 7:5, 4:6, 6:3.
Miedwiediew stracił szansę na powrót na pierwsze miejsce światowego rankingu. Gdyby pokonał Polaka, wyprzedziłby Serba Novaka Djokovica.
Po singlowym meczu Hubert Hurkacz awansował jeszcze do finału debla.
Wynik ćwierćfinału singla mężczyzn:
Hubert Hurkacz (Polska, 8) - Daniił Miedwiediew (Rosja, 1) 7:6 (9-7), 6:3
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.