Czy powstanie filia LSSE we Lwowie? "To plan minimum"
- Teraz są naszymi pracownikami, ale marzę, by w przyszłości stali się partnerami gospodarczymi - wyjaśnia Przemysław Bożek, prezes legnickiej strefy:
- My dzisiaj, jako ten kraj który najbardziej angażuje się w pomoc, musimy tez mocno oprzeć się o biznes. Paradoksalnie ta barbarzyńska wojna może być nowym otwarciem relacji polsko-ukraińskich. Możemy zbudować takie relacje, których nigdy nie mieliśmy - dodaje Bożek.
Maria Osidacz, dyrektorka Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego we Lwowie od poniedziałku podjęła się również zadań menadżera w Departamencie Obsługi Przedsiębiorców legnickiej strefy:
- Z tego co mi wiadomo, takich stref nie było i to jest właśnie taki powiew czysto europejski, do których Ukraina aspiruje. Myślę zatem, że jest to pomysł, który spotka się na samej Ukrainie z dobrym odzewem i pozytywnym zaangażowaniem ze strony ukraińskiej - tłumaczy Maria Osidacz.
Już w przyszłym tygodniu nowi pracownicy legnickiej strefy zorganizują spotkanie z przedstawicielami ukraińskiego biznesu. Ma to być początek pomocy związanej z lokowaniem części firm na Dolnym Śląsku - przynajmniej do momentu zakończenia wojny za wschodnią granicą.
Posłuchaj:
cz. 1
cz. 2
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.