Chrobry wraca z punktem znad Bałtyku
Ekipa z Dolnego Śląska, plasująca się wyżej w tabeli od rywali, rozpoczęła mecz od dwubramkowego prowadzenia. W gdańskiej drużynie wynik trzymał jednak Mateusz Wróbel. Lewy rozgrywający nie tylko był najskuteczniejszym zawodnikiem gospodarzy, ale również mocno pracował w obronie. To po jego bramce Wybrzeże wyszło na prowadzenie 6:3.
Później jednak to głogowianie zaczęli przeważać, a bardzo dobrą pracę wykonywał Wojciech Styrcz, który tylko w pierwszej połowie rzucił sześć bramek na siedem prób. Goście wygrali tę część spotkania 15:13.
Co prawda pierwszą bramkę w drugiej połowie zdobył Piotr Papaj, jednak przez 10 kolejnych minut skuteczni w obronie byli szczypiorniści Chrobrego, którzy rzucili pięć bramek tracąc zaledwie jedną i powiększyli przewagę do pięciu trafień.
Gdańszczanie nie składali jednak broni i ambitnie odrabiali straty. Na 16 minut przed końcem było już tylko 18:20, a do tego dobre zawody w bramce rozgrywał Artur Chmieliński. Chrobry znów zaczął budować przewagę, ale w kluczowym momencie spotkania do głosu doszedł Wiktor Tomczak, który ze skrzydła rzucił trzy bramki w krótkim czasie, doprowadzając do wyniku 23:24 na 5 minut przed końcem.
Gdańszczanie zdołali doprowadzić do remisu po rzucie Dmytro Doroszczuka. Wielkie emocje miały miejsce do ostatnich sekund, a przy nierozstrzygniętym wyniku o wszystkim zadecydowały rzuty karne. W nich głogowianie ulegli 2-4 i dopisali tylko punkt do ligowej tabeli.
Torus Wybrzeże Gdańsk – Chrobry Głogów 26:26 k. 4-2 (13:15)
Wybrzeże: Wałach, Chmieliński – Wróbel 7, Papaj 6, Tomczak 4, Pieczonka 4, Jachlewski 3, Powarzyński 1, Doroszczuk 1, Janikowski, Woźniak, Sulej, Stojek
Chrobry: Derewiankin – Styrcz 7, Paterek 7, Matuszak 3, Kosznik 3, Skiba 2, Orpik 2, Jamioł 1, Zdobylak 1, Otrezow, Warmijak, Klinger, Przysiek.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.