Prali brudne pieniądze. Sąd utrzymał postanowienie rekordowo wysokim zabezpieczeniu majątkowym
Postanowienie było wydane pod koniec sierpnia 2019 roku. Po nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu, pieniądze, jako pochodzące z przestępstwa, podlegają obligatoryjnemu przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa.
Rekordowe zabezpieczenie to również efekt współpracy polskich i międzynarodowych służb specjalnych. Postępowanie jest prowadzone przez prokuratorów z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu oraz funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji, którzy ściśle współpracowali m.in. z Europolem, Interpolem i służbami amerykańskimi, w tym DEA (amerykański departament do spraw zwalczania przestępczości narkotykowej).
Pieniądze były zdeponowane w oddziale jednego ze spółdzielczych banków w małym mieście centralnej Polski, na kontach dwóch zarejestrowanych w Polsce spółek. Obie spółki w rzeczywistości nie prowadziły żadnej działalności gospodarczej. Zostały utworzone wyłącznie po to, aby udostępniać swoje rachunki bankowe do międzynarodowych przestępczych operacji finansowych.
Według tych ustaleń procesowych, „brudne pieniądze” z przestępczego procederu polegającego na handlu narkotykami oraz w mniejszym stopniu z przestępstw tzw. oszustw internetowych (phishing), były następnie ukrywane za pomocą skomplikowanych transakcji bankowych, w ramach mechanizmu prania pieniędzy przy wykorzystaniu ogromnej ilości rachunków bankowych, w tym założonych i prowadzonych na terenie Polski, ale także kilkudziesięciu innych krajów.
W toku postępowania prokurator ustalił, że w grupa przestępcza składała się z pięciu osób w tym 2 obywateli Polski oraz 3 obcokrajowców. Jeden z podejrzanych obcokrajowców jeszcze w 2019 roku, na podstawie europejskiego nakazu aresztowania, został zatrzymany na terenie Grecji. W Polsce usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy i został tymczasowo aresztowany. Szef grupy przestępczej zatrzymany na lotnisku w Holandii został w maju 2021 roku sprowadzony do Polski, gdzie usłyszał prokuratorskie zarzuty m.in. kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.