Chełmsko Śląskie walczy o status miasta
Mieszkańcy organizowali próby oderwania się od gminy Lubawka, teraz napisali do MSW z prośbą o kopie dokumentów w sprawie zmiany ich statusu.
- No i w ministerstwie nic nie ma na temat pozbawienia ich praw miejskich - mówi Adam Antas, miłośnik historii miejscowości:
Mieszkańcy w większości opowiadają się za odzyskaniem praw miejskich. Chełmsko ma bowiem zachowany rynek, jego obywatele nie żyją w większości z rolnictwa, a na zakupy, jak mówią, idą do miasta:
Zastępca burmistrza Lubawki Sławomir Antoniewski mówi, że przywrócenie statusu miasta dla Chełmska Śląskiego, ale pozostawienie miejscowości w gminie Lubawka, nie powinno wywołać sprzeciwu samorządu. Podzielenie gminy byłoby trudne, bo jest zwyczajnie niezamożna, a podzielenie biedy na dwa, nie uczyni nikogo bogatym. Chełmsko Śląskie słynie najbardziej z zabytkowych, drewnianych Domków Tkaczy.
- Teraz nie chcą oderwania od gminy, a jedynie statusu miasta - mówi Adam Antas, jeden z działaczy na rzecz przywrócenia praw dla Chełmska:
Zastępca burmistrza Lubawki Sławomir Antoniewski mówi, że ambicje mieszkańców Chełmska Śląskiego powinny być zaspokojone. Jego zdaniem jest to możliwe, jeśli nie dojdzie do podziału gminy, bo na to i Chełmsko i Lubawka są po prostu za biedne:
Chełmsko Śląskie ma ponad 800 lat. Było prywatnym miastem cystersów, z cesarskimi przywilejami. W herbie ma dziwne zwierzę w postawie bojowej. Herb został nadany w 1580 roku przez cesarza Rudolfa II, a przedstawia zwierzę wyglądające trochę jak lis, a trochę jak wiewiórka mająca do tego lwie łapy. Według legendy takie zwierzę miał upolować w XII rycerz Schömberg, który miał strzec przejść między Śląskiem, a Czechami.
POSŁUCHAJ CAŁEJ RELACJI:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.