Prokuratura zbada decyzję Rektora Uniwersytetu Wrocławskiego ws. zajęć zdalnych na uczelni
- Śledczy zawiadomieni przez jednego ze studentów sprawdzą czy decyzja ta mogła wpłynąć na zdrowie i życie pracowników oraz studentów - tłumaczyła w rozmowie z Radiem Wrocław rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prokurator Małgorzata Dziewońska:
"Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia - Stare Miasto wszczęła śledztwo w sprawie sprowadzenia przez ustalone osoby niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia wielu osób, na skutek wydania przez Rektora Uniwersytetu Wrocławskiego zarządzenia w sprawie form nauczania w Uniwersytecie Wrocławskim w związku z wysępieniem stanu epidemii."
Uniwersytet na razie nie komentuje sprawy:
"Uniwersytet Wrocławski nie ma oficjalnej informacji o wszczęciu postępowania wyjaśniającego w związku z tym nie będziemy komentować informacji medialnych."
- tłumaczyła Katarzyna Uczkiewicz, rzecznik Uniwersytetu Wrocławskiego:
Śledczy, jak ustalił nasz reporter, chcą między innymi ustalenia osób, które zachorowały w tym okresie. Jeżeli podejrzenia o sprowadzeniu na nich zagrożenia się potwierdzą, to odpowiedzialnym za to grozić może nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.