Caritas wysyła do Lwowa dwa tiry z pomocą dla Ukraińców
Pierwszy tir wyjedzie z Czasoprzestrzeni przy ul. Tramwajowej we Wrocławiu, drugi zaś z podwrocławskiej Żurawiny. "To nie są pierwsze transporty, które jadą na Ukrainę, ale te są zintegrowane – jadą w wycelowane miejsce, do Lwowa" – powiedział PAP rzecznik Caritas Archidiecezji Wrocławskiej Paweł Trawka.
Metropolita lwowski i wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Ukrainy abp Mieczysław Mokrzycki w rozmowie z metropolitą wrocławskim abp. Józefem Kupnym wskazał na konkretną pomoc, która jest potrzebna w Ukrainie. "Lwów w tym momencie stał się miejscem przesiadkowym. Z jednej strony ci którzy uciekają z Ukrainy tam się zatrzymują i później jadą dalej, ale we Lwowie ludzie też próbują zostać; tam zatrzymują się rodziny, które nie chcą się rozdzielić, ponieważ mężczyźni nie mogą wyjeżdżać z Ukrainy, a kobiety i dzieci chcą być z nimi najdłużej, jak tylko można" – tłumaczył Trawka.
Rzecznik podkreślił, że dary, które są we wtorek wysyłane są wyselekcjonowane. "To palety gotowe do rozpakowania z posortowanym asortymentem – pieluchy, środki do pielęgnacji dzieci, środki higieniczne, żywność, śpiwory, kołdry, poduszki" – wyliczał Trawka dodając, że kolejny transport z Wrocławia planowany jest na czwartek.
Pomocy wysyłana do Ukrainy pochodzi m.in. ze zbiórek prowadzonych w parafiach, ale to też dary od polonii z Wielkiej Brytanii czy pomoc indywidualna. "Przed chwilą był u nas konsul Węgier, który przekazał pomoc" – mówił rzecznik.
Trawka powiedział, że Caritas potrzebuje teraz m.in. wolontariuszy do segregowania darów i przygotowywania ich do wysyłki. Zaapelował też, aby dary przynosić do parafii, gdzie odbywa się ich wstępna selekcja. "Tam wolontariusze wiedzą co jest potrzebne, oni opisują te dary i przekazują dalej do magazynów centralnych" – mówił.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.