Legnica dokłada kolejne pieniądze na adaptację Teatru Letniego, a mieszkańcy nie ukrywają oburzenia

Tylko w ciągu ostatnich 10 miesięcy wzrost kosztów realizacji tej inwestycji szacuje się na blisko 16 mln zł. Na ostatniej sesji rady miejskiej przegłosowana przez radnych korekta budżetu dotyczyła zwiększenia wydatków na adaptację budynku o 5,7 mln złotych. To wywołało oburzenie na sesji, opozycyjni radni zarzucali miastu niegospodarność, mówią radni Piotr Niemiec i Maciej Kupaj:

- To już wszystko osiągnęło bardzo wysoką kwotę. Teraz kolejny raz 5,7 mln jest to dla mnie porażające. Trochę się ta osoba pryz robieniu tego kosztorysu, tej oferty na roboty dodatkowe zagalopowała. To jest podstawa do tego, żeby powiadomić rzecznika finansów publicznych o naruszeniu.

Jak zapewnia Jadwiga Zienkiewicz, zastępca prezydenta, miasto wie na co wydaje pieniądze. W trakcie realizacji tej inwestycji miały pojawić się nieprzewidziane wydatki. Zwiększono powierzchnię użytkową budynku poprzez adaptację poddasza, zamontowano windy dla osób niepełnosprawnych zamiast podjazdów, zwiększono też liczbę miejsc parkingowych i ustawiono ogrodzenie. Kosztorys i zakres dodatkowych prac miały zostać przygotowane także przy udziale konserwatora zabytków. Informacja o dodatkowych kosztów wywołała falę oburzenia wśród Legniczan: -Nie ma na podwyżki dla pracowników MOPS, nie ma na dopłaty do prywatnych żłobków, a miasto dokłada kolejne 5,7 mln złotych na adaptację, mówią Radiu Wrocław. Prezydent Tadeusz Krzakowski i zastępca Jadwiga Zienkiewicz zapewniają, że każda złotówka z budżetu miasta jest wydawana z rozwagą.

- Wiemy na co wydajemy pieniądze. Jest to obiekt wpisany do rejestru zabytków. I jak zawsze w obiektach zabytkowych czy też starych pojawiały się trudności przy przebudowie tego obiektu, które wynikały z prac odkrywkowych i niezaplanowanych:

Opozycyjni radni nie przebierali w słowach, zarzucili miastu niegospodarność, a samą inwestycję ocenili jako nieprzemyślaną i w obliczu obecnych potrzeb mieszkańców niepotrzebną.