Po ponad 100 latach istnienia jej zamknięcie doprowadziło do konfliktu pomiędzy samorządami
Ma niewiele ponad 500 metrów, a skonfliktowała Siechnice, powiat i wojewodę z Wrocławiem. Kostkowa ulica Pięćdziesięciu Bohaterów ze względu na duży ruch i zły stan zamknięta została przez miasto, które odcięło tym samym mieszkańców obu gmin od dojazdu do pracy, szkoły czy domu przekonuje burmistrz Siechnic Milan Usak, który z decyzją o postawieniu zapór się nie zgadza.
- Została nagle bez uprzedzenia i bez konsultacji zamknięta, wywołało to ogromny problem i też konfliktową sytuację. Na osiedlu Bieńkowice dzięki zamknięciu nieco zmniejszyło się natężenie na ulicy Ziemniaczanej natomiast cały ten ruch przeniósł się na ulice Morelową i jej połączenie z osiedlem Bieńkowice:
Do usunięcia barier wezwał miasto także wojewoda, mówi dyrektor Wydziału Infrastruktury Małgorzata Majcher. - Prezydent został wezwany do zmiany tej organizacji. W naszej ocenie, aby podjąć takie działania niezbędna jest głęboka, rzetelna analiza sytuacji i mocne uzasadnienie:
Miasto barier jednak nie zlikwiduje, w ocenie magistratu jest to bowiem zwyczajnie niebezpieczne dla ruchu.
- Głównym powodem wdrożenia zmian było odnotowanie ruchu tranzytowego, zagrożenie z powodu braku chodników, a także niedostateczna szerokość jezdni wykluczająca prowadzenie zwiększonego ruchu kołowego co skutkuje jazdą poboczami i ich rozjeżdżanie. W naszej ocenie, ze względu na swoją rangę, ochrona życia i bezpieczeństwo przewyższają nad pozostałymi interesami, przekonywał Patryk Załęczny z biura prasowego w Urzędzie Miejskim:
Tymczasem mieszkańcy sami nielegalnie rozbierają zapory, a ruch przeniósł się kawałek dalej, na ulicę Morelową, równie wąska i pozbawioną chodników, ale będącą już pod zarządem Siechnic.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.