ZIO w Pekinie: Słabe strzelanie wałbrzyszanki
Powodów do radości nie miały polskie biathlonistki w sztafecie 4x 6 km. Biało-czerwone w składzie: Monika Hojnisz-Staręga, Kamila Żuk, Kinga Zbylut i Anna Mąka ostatecznie zajęły 14. miejsce - 6.08,2 min za Szwedkami. Na wyniku biało-czerwonych w dużej mierze zaważyło słabe strzelanie na dwóch pierwszych zmianach. Największe oczekiwania w polskiej drużynie wiązano ze startem Hojnisz-Staręgi. Liderka wypadła przeciętnie i w sumie musiała dobierać trzy naboje, co już na początku wykluczyło biało-czerwone o rywalizację o wysokie miejsce. Nie powiodło się także w tej części biathlonowej rywalizacji Kamili Żuk. Wałbrzyszanka podczas pierwszej wizyty na strzelnicy zaliczyła aż 4 pudła i musiała pobiec rundę karną.
Spore nadzieje w polskiej ekipie wiązano ze startem na 1500 m w short tracku Natalii Maliszewskiej i Kamili Stormowskiej. Nie awansowały jednak one do półfinałów. Ostatecznie Stormowska została sklasyfikowana na 24. pozycji, a Maliszewska na 29.
W slalomie narciarstwa alpejskiego na starcie stanęło dwóch Polaków. Zajmujący na półmetku 30. miejsce Michał Jasiczek wypadł z trasy drugiego przejazdu, a Paweł Pyjas nie ukończył pierwszego.
Najlepszym miejscem reprezentantów Polski podczas środowych konkurencji na zimowych igrzyskach olimpijskich w Pekinie była dziewiąta lokata Izabeli Marcisz i Moniki Skinder w drużynowym sprincie techniką klasyczną w biegach narciarskich.
Maciej Staręga i Kamil Bury w narciarskim sprincie panów nie zdołali awansować do finału.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.