Utwardzili polną drogę, nadzór budowlany uznał to za samowolę budowlaną
ZOBACZ KONIECZNIE: Drogowy absurd w Legnickim Polu: Utwardzili drogę, inspekcja każe zaorać
Ostatecznie gmina otrzymała nakaz wywiezienia kamieni od inspekcji z Wrocławia. Miłośnicy klubu piłki nożnej w Legnickim Polu nie rozumieją, dlaczego wójt musiał wysłać na miejsce koparkę.
- Tłuczeń usunęliśmy, ale ta decyzja stanowi niebezpieczny precedens, dlatego nie wykluczam, że sprawa trafi do sądu administracyjnego - wyjaśnia wójt gminy Rafał Plezia. I dodaje: - To dotyczy wszystkich gmin, wszystkich samorządów. Absurd polega na tym, że jeśli ktoś sypnie dla utwardzenia drogi trochę kruszywa, to jest to już budową i powinno być rozebrane, czyli bardzo dużo polnych dróg rolnych w ogóle nie powinno być utwardzanych. Ta decyzja mnie zaskakuje.
Inspektorzy nadzoru budowlanego - mimo wielu próśb - do tej pory nie skomentowali tej sprawy.
Usunięcie kamieni z polnej drogi zajęło budowlańcom dwa dni. Wójt zapowiada, że droga na boisko i tak powstanie - według procedur, jakich domaga się nadzór budowlany. Jeśli nadzór faktycznie uzna, że utwardzenie polnej drogi jest budową, to samorządowcy chcą takie pozwolenie oprawić w ramki i wywiesić przed Urzędem Gminy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.