Wrocławscy seniorzy mogą liczyć na telefoniczne wsparcie

Ci zmarli seniorzy mieli "opieke" zostali usmierceni przez lekarzy mialem taka sytuacje w zyciu znajoma miala mame ponad 70 letnia i na jakis czas dala ja pod opieke szpitala niemogla sie nia zajac bo byla samotna matka z 3 dzieci.Zaznaczam mama zdrowa serce jak dzwon tylko na nogi ciezko chorowala lata pracy w Pgr-ach daly we znaki i gdy idwiedzala ja to coraz gorzej z nia bylo widziala pozniej juz jak roslina prawie byla i to wszystko po pobycie w szpitalu taka "opieke" daly jej pielegniarki ,ze ktoregos dnia przyszla do mamy w odwiedziny a ona ledwo zywa prawie sina to mowi,ze chce zabrac mame dzis w tej chwili.A one zmieszane mowia wie pani co jutro wydamy pani mame a ona ,ze chce dzis i koniec i niech zobacza w jakim stanie jest mama.Po paru krzykach wydaly mame corce przewiozla ja do domu i mama zyla jeszcze kilka lat a gdyby zostawila ja na noc wtedy na drugi dzien napewno by juz nie zyla bo zostalaby czyms nafaszerowana a potem by lekarze mowili,ze to jej wina zreszta wszystkie pacjentki co z nia lezaly buly jak kukły po tych lekach.Gdy zagrozili policja oddali mame i to byla najlepsza decyzja! Gdybyscie slyszeli co mpwia pielegniarkom na odprawach co do lezacych nieswiadomych ludzi wszyscy razem z toba zlapalibyscie sie za glowe.