Stachowiak-Różecka po spotkaniu z prezydentem: Znaleźliśmy wiele punktów, które są dla nas wspólne

Dariusz Wieczorkowski, GN | Utworzono: 2022-02-01 10:11 | Zmodyfikowano: 2022-02-01 10:12
Stachowiak-Różecka po spotkaniu z prezydentem: Znaleźliśmy wiele punktów, które są dla nas wspólne  - fot. RW
fot. RW

Pani poseł. Wczoraj doszło do spotkania ministra edukacji pana profesora Przemysława Czarnka z panem prezydentem Andrzejem Dudą. Pani również uczestniczyła w tym spotkaniu. Czy pan prezydent zgłaszał jakieś uwagi do nowelizacji prawa oświatowego?

To czy prezydent podpisze, czy nie, to jest absolutnie jego autonomiczna decyzja i to już musi on podjąć sam. No my staraliśmy się po prostu rozwiać wszelkie wątpliwości, które gdzieś w przestrzeni medialnej ws. tego projektu się pojawiały. Rozmowa bardzo dobra i przede wszystkim bardzo merytoryczna. To jest chyba najważniejsze. Każda merytoryczna rozmowa, która jest poświęcona edukacji i wychowaniu naszych dzieci jest wartością samą w sobie.

Czy pan prezydent zgłaszał dużo uwag? Musieliście dużo tłumaczyć?

Nie, bo pewne rzeczy są oczywiste. Może korzystając z okazji spróbuje jak najkrócej wytłumaczyć w czym jest rzecz i jaka jest istota tego projektu. No szanowni państwo, mamy w Polsce taki ustrój szkolny, w którym tak naprawdę szkoła jest po prostu szkołą, instytucją państwową i publiczną. To państwo decyduje o tym, jakie są treści w szkole przekazywane, kto w tej szkole może uczyć, na jakich zasadach, kim jest nauczyciel, jakie ma wykształcenie, no przeróżne rzeczy. Podstawa programowa, kanon lektur, no różne, różne. I oczywiście, w związku z tym, istnieje taka instytucja kuratorium, czyli nadzór, który między innymi te najważniejsze zadania, jakie szkole dajemy, ma nadzorować, czy rzeczywiście w szkole są realizowane. Jakby Prawo i Sprawiedliwość, nasze środowisko, od zawsze w kolejnych kampaniach wyborczych mówiło bardzo prosto: chcemy takiego ustroju szkolnego, chcemy państwowej szkoły, chcemy systemu egalitarnego i chcemy kuratora, który jest od tego, żeby rzeczywiście nadzorować, sprawdzać, co się w tej szkole dzieje. Natomiast koledzy z opozycji, nie wiem dlaczego, trzeba zapytać o to moich kolegów z opozycji, z jakiegoś powodu tak naprawdę chcą tę rolę kuratora okroić, właściwie moim zdaniem niemal zlikwidować, ale jednak nie mówią tego wprost. Trochę przy okazji tego projektu ten spór o to się toczył.

Opozycja używa takiego argumentu, że to nowe prawo oświatowe, dające nowe kompetencje kuratorowi, sprawi, że być może kuratorzy będą cenzurować rzeczywistość lub zwalniać dyrektorów.

To są właśnie takie opowieści, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Nikt ani nie zamierza zwalniać dyrektorów, ani wpływać na jakieś rzeczy, ponieważ te kompetencje kurator ma. Tak naprawdę idzie przede wszystkim w tym projekcie o organizacje pozarządowe, które są zapraszane na teren szkoły. To jest, żeby była jasność, nie jakiś wymysł posłów, czy ministrów, ale przede wszystkim apel rodziców, których spotykamy, których spotykaliśmy w czasie kampanii i którzy jakby obawiali się, że mają uczycie, że nie mają ani wpływu, ani kontroli nad tym kto, jakie organizacje pozarządowe jakie treści dzieciom w tej szkole przekazują. Idzie tak naprawdę najkrócej o to, że w pierwszym kroku kurator musi poznać treści, jakby program organizacji pozarządowej, która jest na teren szkoły zapraszana, następnie te treści będą przekazywane, no i wgląd do nich będą mieli rodzice, którzy każdy indywidualnie będzie musiał na uczestnictwo swojego dziecka w takich zajęciach organizowanych dodatkowych w szkole wyrazić zgodę indywidualnie. Nie jakaś rada rodziców, grupa rodziców, nie dyrektor, rada pedagogiczna, tylko każdy rodzic. To jest w mojej ocenie bardzo dobry kierunek. Jest szkoła, zadania szkoły, program szkoły, podstawa programowa. Oczywiście jesteśmy otwarci na to, żeby za pośrednictwem organizacji pozarządowych nasze dzieci poznawały po prostu świat, Polskę i różne rzeczy godne polecenia, ale jednak rodzice muszą wiedzieć dokładnie, co ta organizacja planuje, z czym chce dziecko zapoznawać i muszą na to wyrazić zgodę. O to w tym projekcie chodzi.

(...)

To kiedy ustawa będzie podpisana? Jak pani sądzi?

Ustawa jest w tej chwili procedowana w Senacie, więc jeszcze jest trochę czasu zanim wróci do prezydenta. Oczywiście pytanie w jakim ostatecznie kształcie, bo przypomnę, że Senat też może wnosić poprawki i zmiany. Mogę powiedzieć tylko tyle, bo powtarzam, że decyzja prezydenta jest autonomiczna, nie wiem czy wątpliwości rozwialiśmy, czy nie rozwialiśmy, czy są jeszcze jakieś sprawy jakie, które jeszcze musi sobie pan prezydent przemyśleć, jest absolutnie autonomiczna i nie wiem jaką decyzję pan prezydent podejmie, natomiast podkreślam, że rozmowa bardzo dobra i przede wszystkim znaleźliśmy wiele punktów, które są dla nas wspólne i które rozumiemy tak samo i ta rola rodziców jest dokładnie takim puntem. Przypomnę, pan prezydent w kampanii również deklarował wsparcie dla rodziców w tym zakresie, więc tu jest pełna zgoda. Czekamy. Zobaczymy w jakim ostatecznie kształcie wyjdzie z Senatu i czy rzeczywiście będzie budzić jakieś wątpliwości, czy nie. Jest jeszcze trochę czasu na przemyślenie. Ja liczę na to, że rzeczywiście te wszystkie sprawy, które są najważniejsze, o których rozmawialiśmy przed chwilą, czyli ta rola i wpływ rodziców i decydowanie o wychowaniu swojego dziecka, stanie się priorytetem, jest najważniejsza i zobaczymy. To tyle. Spotkanie bardzo dobre, merytoryczne. Ja cieszę się z każdego, które rzeczywiście służy temu, żeby wszystkie strony zainteresowane systemem edukacji i ustrojem szkolnym, rzeczywiście dobrze go rozumiały, skoro mają decydować i mieć na ten ustrój wpływ.

Decyzja pana prezydenta jest też o tyle ciekawa, że pani prezydentowa, jego żona jest nauczycielką. Miała pani okazję rozmawiać już w tej sprawie z pierwszą damą?

No właśnie wczoraj, pani prezydentowa także brała udział w spotkaniu. Także naprawdę, powtarzam, bardzo dobre spotkanie, więcej takich. Ja z każdego, które jest poświęcone edukacji jestem zadowolona.

13 minut rozmawialiśmy o edukacji. Bardzo dziękuję.

To ja przypomnę tylko na koniec, że dzisiaj wchodzi tarcza antyinflacyjna, więc ci, którzy tankowali rano na stacjach benzynowych liczę, że zauważyli wsparcie rządowe.

A pani zauważyła?

Ja tankowałam wczoraj.

To pani przepłaciła, czyli stać panią na droższą benzynę?

To nie ma nic wspólnego z tym, że mnie stać, tylko po prostu, żeby się przemieścić to trzeba mieć benzynę w baku.

Czyli nie było wyjścia.

Ale to ważna informacja, bo proszę zwrócić uwagę, że jesteśmy w tej chwili krajem, który ma najtańszą benzynę. To wsparcie jest największe, więc to jest konkret, rzeczywiście dobre działanie, dobry kierunek, także pędźmy tankować swoje pojazdy, bo to jest ten moment kiedy rzeczywiście ta benzyna jest tańsza. Wsparcie rządowe widać. Zresztą w tej tarczy jest obniżka VAT-u na ogrzewanie, na gaz, więc to w portfelach Polaków zauważymy.

To po ile jest w Warszawie w tej chwili 95?

Ja nie tankowałam w Warszawie. Ale jest taniej.

Posłuchaj całej rozmowy: 


Komentarze (12)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~John2022-02-05 23:14:02 z adresu IP: (35.139.xxx.xxx)
Jestesmy krajem ktory ma najtansza benzyne. W USA obecnie bezyna kosztuje 3.6zl za litr (srednia ze stanow), a wiadomo ze przecietny Amerykanin zarabia sporo wiecej. Porownywanie sie do EU tez nie ma za bardzo sensu, bo sila nabywca przecietnego mieszkanca krajow zachodnich jest duzo wieksza niz PL, wiec te wypowiedzi p. SR sa po prostu zalosnymi zagrywkami pod publiczke, ktora nie kuma tego co sie znajduje za naszymi granicami
~MinimumEkonomi2022-02-01 19:19:57 z adresu IP: (83.23.xxx.xxx)
W lipcu 2008 roku cena ropy na runkach światowych wynosiła 140 dolarów za baryłkę, a ceny benzyny były dużo niższe. Obecnie cena ropy wynosi ok. 82 dolarów za baryłkę, a ceny benzyny są historycznie wysokie. Co więc robi różnicę ceny benzyny? Podatki. Wielokrotnie podwyższane podatki. Jeśli chodzi o wzrosty inflacji jest to konsekwencja drukowania czystych papierków nazywanych pieniędzmi i darmowego ich rozdawania ich w postaci darmowej kasy. Bogaty (mądry) zawsze da sobie radę, a bidny będzie miał jeszcze gorzej w plecy. Więc dalej patrzcie w telewizor, obu nie na półki sklepowe i na konta. Dzisiaj Biedronka z potrójnym oznaczaniem cen towarów obnażyła sukces obniżek cen na żywność.
~mejza2022-02-01 15:32:20 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Aktualizacja programu ,,Rodzina na swoim'' :,,Willa w Aninie, siedlisko na Suwalszczyźnie, działka 200 metrów od domu Mateusza Morawieckiego nad Bałtykiem. Gdyby policzyć wspólny majątek Łukasza Szumowskiego i jego żony Anny, same nieruchomości byłyby warte ponad 8 milionów złotych. Do tego dochodzą udziały w firmach o szacowanej wartości 12 mln zł. Sęk w tym, że tuż przed wejściem do rządu Prawa i Sprawiedliwości Szumowski przepisał większość majątku na żonę. Oto ich stan posiadania w chwili, gdy były minister zdrowia postanowił zrezygnować z bycia posłem.'' Źródło WP
~fachowiec2022-02-01 15:12:49 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Ot i cały pis w pigułce. Rozwiązują dzielnie problemy, które sami tworzą. Podnieśli ceny gazu i prądu, a teraz obniżają VAT. Wywołali drożyznę i inflację to mamią jakimiś tarczami. Zamykają ludziom biznesy, a potem wypłacają ochłapy. Rujnują służbę zdrowia i drenują składki zdrowotne to wymyślają polski bezład z obowiązkową składką zdrowotną. I tak co chwila, łata na łacie, wszystko tworzone bez ładu i składu na kolanie.
~Wnikliwy obserwator2022-02-01 13:11:05 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
Mirka znowu dała czadu! Np. zadano jej proste pytanie: "Decyzja pana prezydenta jest też o tyle ciekawa, że pani prezydentowa, jego żona jest nauczycielką. Miała pani okazję rozmawiać już w tej sprawie z pierwszą damą?" Stachowiak-Różecka odpowiedziała: "No właśnie wczoraj, pani prezydentowa także brała udział w spotkaniu. Także naprawdę, powtarzam, bardzo dobre spotkanie, więcej takich. Ja z każdego, które jest poświęcone edukacji jestem zadowolona." Znaczy - w ogóle nie udzieliła odpowiedzi na pytanie. Czy pani Duda-Kornhauser siedziała jak słup soli (fizycznie była) i czy pani Mirosława z nią rozmawiała - nie wiadomo. Ale SPOTKANIE BYŁO WAŻNE (bo tak twierdzi pani poseł!) i jest z niego zadowolona. To ja też dzisiaj jadę do znajomych, dlatego to jest BARDZO WAŻNE SPOTKANIE i na pewno będę z niego zadowolony. Reasumując: jaki elektorat, tacy wybrańcy narodu. Gratulacje dla pani Mirki i jej wyborców!
~karzeł żoliborski 2022-02-01 23:22:16 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
@Wnikliwy: O to co dokładnie działo się na spotkaniu powinien dopytać dziennikarz, ale rozmowy z panią Stachowiak nie przeprowadzał dziennikarz tylko propagandysta zorganizowanej grupy przestępczej. Wg. wyroku SN z dnia 21.01.2022 można zgodnie z prawem nazywać pis zorganizowaną grupą przestępczą.
~karzeł żoliborski 2022-02-01 12:58:36 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
,, To czy prezydent podpisze, czy nie, to jest absolutnie jego autonomiczna decyzja(…)’’. Kłamstwo już w pierwszym zdaniu wywiadu! Pamietajmy kto jest szefem Andrzeja Dudy. Mogę na poczekaniu wymienić conajmniej 30 polityków pisu będących w hierarchii wyżej od Andrzeja Dudy. Pan Czernek został wybrany przez naczelnika żoliborskiego na ministra edukacji tylko po to aby utrzeć nosa nauczycielom, których on szczerze nienawidzi. Zrobił to po złości.
~Sami wybitni fachowcy2022-02-01 12:35:53 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Ta pani tak się nadaje na szefową sejmowej Komisji Nauki, jak trójkowy student Czarnek na ministra. Może nawet bardziej, bo magisterkę zrobiła dopiero ostatnio. Jak w Polsce ma być dobrze, jak byle kto z partyjną legitymacją awansuje na odpowiedzialne stanowiska?
~popieram PIS2022-02-01 11:17:51 z adresu IP: (37.8.xxx.xxx)
Popieram działania Polskiego Rządu!
~Andrzej 64 2022-02-03 15:36:55 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
O to ze gaz jest taki drogi to obajtek zapytaj tego zbrodniarza wojennego cara Putina, albo napisz list
~obajtek2022-02-01 14:15:38 z adresu IP: (91.207.xxx.xxx)
Które konkretnie działania popierasz? Podwyżki podatków cen gazu, prądu, żywności, paliwa, mieszkań? Ulgi podatkowe dla posłów i obajtka? Podwyżki pensji dla posłów o 50%? Te działania dotkną głównie emerytów i rolników czyli tych co wybierają nam rząd i prezydenta. I wcale mi ich nie szkoda! Głosowali pomimo naszych ostrzeżeń, idzie wielka nędza!
~Tomek 2022-02-01 10:28:48 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
Stop segregacji sanitarnej takie to napisy pojawiły się we Wrocławiu