Nikt nie zauważył ich nieobecności. Zwłoki odkryto dopiero dwa tygodnie po zgonie

Niestety, nikt z sąsiadów nie zauważył nieobecności 94 i 70-latki, mimo że w ich mieszkaniu przez blisko 2 tygodnie, całą dobę, włączone pozostawało światło. Zareagowała dopiero córka, która nie mogła się skontaktować z matką już od końcówki grudnia. Zadzwoniła z drugiego końca Polski, do świdnickiej pomocy społecznej. Do sprawy zaangażowano straż pożarną, która wyważyła drzwi. W mieszkaniu znaleziono ciała kobiet.

Wstępne badania wykazały, że Panie najprawdopodobniej zmarły na koronawirusa, ale całkowitą pewność da dopiero sekcja zwłok. Kobiety nie korzystały z pomocy społecznej.