Mężczyzna i kobieta zatrzymani ze znacznymi ilościami narkotyków
Młodsza aspirant Aleksandra Pieprzycka z dolnośląskiej policji poinformowała, że policjanci kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie, monitorując środowisko przestępcze wspólnie z funkcjonariuszami Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową KWP we Wrocławiu, uzyskali informację, że jeden z mieszkańców Lubina może posiadać znaczne ilości substancji psychotropowych, które sprzedaje i rozprowadza.
"Śledczy podejrzewali, że w tym przestępczym procederze 37-letniemu mężczyźnie pomaga jego 26-letnia partnerka. Funkcjonariusze wiedząc, że podejrzany może próbować pozbyć się nielegalnych substancji, siłowo weszli do jego mieszkania. 37-latek został przez policjantów zaskoczony i zatrzymany w chwili, gdy chciał pozbyć się metamfetaminy, spuszczając ją odpływem w zlewie" - powiedziała policjantka.
W trakcie sprawdzenia lokalu policjanci znaleźli i zabezpieczyli blisko 1,4 tys. porcji handlowych tego narkotyku, a także przedmioty, mogące służyć do ich rozprowadzania. Dodatkowo ujawnili w mieszkaniu podejrzanego biżuterię o wartości nie mniejszej niż 60 tys. zł oraz gotówkę w kwocie ponad 130 tys. zł.
"Jak ustalili policjanci, mężczyzna przechowywał narkotyki w łatwo dostępnym miejscu - na stole w kuchni, mimo, że w mieszkaniu przebywały małoletnie dzieci. Na tym jednak czynności nie zostały zakończone" - powiedziała policjantka.
W tym samym czasie kolejna grupa funkcjonariuszy zatrzymała 26-letnią partnerkę tego mężczyzny, która jechała taksówką, mając przy sobie blisko 2 tys. porcji handlowych metamfetaminy, przeznaczonych na sprzedaż.
"Kobieta była kompletnie zaskoczona, gdyż była przekonana, że dzięki takiej formie transportu, nie będzie kontrolowana przez policjantów" - dodała policjantka.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 37-latkowi zarzutów posiadania znacznej ilości narkotyków oraz uczestniczenia w obrocie nie mniej niż 6 tys. porcji metamfetaminy poprzez jej nabycie, a następnie odsprzedaż.
Zatrzymana 26–latka natomiast usłyszała zarzut uczestniczenia w obrocie znacznych ilości substancji psychotropowych, poprzez ich magazynowanie w swoim mieszkaniu, a następnie transportowaniu celem przekazania do dalszej sprzedaży.
Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec przestępczej pary środek zapobiegawczy i tymczasowo aresztował oboje na trzy miesiące.
Kobiecie może grozić do 12 lat więzienia, natomiast mężczyzna może trafić do więzienia nawet na 20 lat.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.