Atrakcje turystyczne w trakcie pandemii. Kto jest elastyczny ten przetrwa [POSŁUCHAJ]

Bartosz Szarafin, BT | Utworzono: 2022-01-03 21:00 | Zmodyfikowano: 2022-01-03 21:10

fot. Patrycja Dzwonkowska

Sprawdziliśmy przed jakimi wyzwaniami stanęły osoby zarządzające jednymi z najpopularniejszych atrakcji turystycznych. Gdy naszą codzienność odmieniła pandemia, łatwo było stwierdzić, że małym będzie trudno, a duzi na pewno sobie poradzą. Rzeczywistość wielokrotnie weryfikowała to stwierdzenie. Jak obostrzenia wpłynęły na działanie atrakcji, jak zmieniła się turystyka, co z inwestycjami i przede wszystkim kiedy wszystko wróci do normy? A może dawne normy odeszły w niepamięć na rzecz nowych standardów?

Gośćmi Bartosza Szarafina były Elżbieta Szumska, Anna Markowska, Emilia Pawnuk i Anna Żabska - na co dzień znane z prowadzenia Kopalni Złota, Twierdzy w Srebrnej Górze czy Zamku Książ. Jak to możliwe, że w czasie gdy turystyką rządzą ograniczenia i niepewna przyszłość, a niektóre obiekty przez pół roku były nieczynne - udaje się pobić rekordy odwiedzalności? Te i inne zagadnienia zgłębiliśmy w Wieczorze zDolnego Śląska

POSŁUCHAJ:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 8

Komentarze (2)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~ojtamojtam2022-01-04 06:40:27 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)

Odpowiedz

Najciekawsze atrakcje turystyczne są zazwyczaj na uboczu, co raczej gwarantuje, że będą dostępne bez modnego wariactwa. Na DŚ mamy ich najwięcej w kraju. Te najpopularniejsze, siłą rzeczy muszą się pochwalić jakąś formą zorganizowanych restrykcji, czyli trzeba je omijać, bo tam będą tłumy.

zgłoś do moderacji

~Turysta-realista2022-01-04 10:02:52 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)

Dokładnie - to są turystyczne molochy, a magia Dolnego Śląska tkwi w ciekawych miejscach na uboczu. Póki nie dotarły na tą "prowincję" hordy youtuberów, influencerów i ich followersów, póty będzie tkwił w nich urok i kameralność, za które je cenię. Nie trąbię o nich w mediach społecznościowych - niech tłumy walą drzwiami i oknami np. do Książa. Zamek nie upadnie - jest spółką miejską Wałbrzycha. Pani Szumska z kopalni złota też kuta na cztery nogi, nawet się załapała jako postać historyczna (a przecież ciągle żyje!) do opracowania na kursie przyszłych przewodników sudeckich (nie wiem, za jakie zasługi, jak się ją postawi np. między królami). O przekrętach na twierdzy srebrnogórskiej i niejakim Kazimierzu Gądku (mieniącym się komendantem twierdzy i opowiadającym turystom bajki na dobranoc a nie fakty) szkoda gadać...

zgłoś do moderacji