Jedni się cieszą, inni ubolewają - z wrocławskiego Rynku znika jarmark bożonarodzeniowy

W tym roku miasto nie wykupiło usługi liczenia klientów, ale pewne jest, że było ich mniej niż w ubiegłych latach. Z pewnością głównym powodem była pandemia, bo pogoda raczej dopisywała. Mieszkańcy Wrocławia przyznają, że choć jarmark dodaje uroku, to cieszą się, że to już koniec:

Są też tacy, którzy doceniają atmosferę, która panowała od listopada w Rynku i żałują, że już po wszystkim. Dla nich jest jednak także dobra wiadomość - choinka jeszcze zostaje do końca stycznia. I choć ona również budzi wiele kontrowersji i skrajnych opinii, to turystom z Bydgoszczy bardzo się podoba:

Świąteczne iluminacje świetlne - podobnie jak choinka - będą zdobić miasto do końca stycznia.