Nowy rok, stary konflikt w Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej

Na klatkach schodowych jeszcze przed świętami pojawiły się ogłoszenia nawołujące mieszkańców do uczestnictwa we wtorkowej pokojowej manifestacji.

Zastrzeżeń do pracy rady nadzorczej i zarządu legnickiej spółdzielni mieszkaniowej przedstawiono wiele. Czarę goryczy przelały jednak rozliczenia za centralne ogrzewanie, które w opinii mieszkańców zostały sporządzone na szkodę lokatorów. Mimo korekty tych rozliczeń i zapewnień ze strony zarządu, że wszelkie zmiany poczyniono na korzyść mieszkańców, ci zamierzają we wtorek przed budynkiem spółdzielni wyrazić swoje niezadowolenie.

O licznych nieprawidłowościach w tej spółdzielni zawiadamiano w tym roku nawet prokuraturę rejonową w Legnicy. Ta jednak finalnie odmówiła wszczęcia śledztwa tłumacząc, że czyn, o którym mowa w zawiadomieniu, nie zawiera znamion zabronionego. Mieszkańcy podkreślają, że stracili zaufanie do zarządu, dlatego zamierzają działać.