16 osób oskarżonych o oszustwa kredytowe na ponad 320 mln zł
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Na ławie oskarżonych zasiądzie łącznie 16 osób, 11 z nich usłyszało zarzuty kierowania i działania w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było dokonywanie oszustw przy pośrednictwie kredytowo-finansowym – podała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu prok. Katarzyna Bylicka.
Pięć osób oskarżonych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oskarżono ponadto - z uwagi na ich rolę w ujawnionym procederze - o ułatwienie innym oskarżonym doprowadzenia pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem - dodała prok. Bylicka.
Oszustw dokonywano w firmach finansowych z tzw. grupy Council. Klienci tych firm, głównie osoby niemające zdolności kredytowej, byli zapewniani, że mimo jej braku otrzymają oczekiwany kredyt.
"By tak się stało, muszą jednak pozyskać osobę, która, jak określano, miała użyczyć klientowi swojej dobrej historii kredytowej. Taką osobę nazywano "osobą wspomagającą" lub "kredyt-partnerem", wskazując pokrzywdzonym, że może to być bliski znajomy lub członek rodziny” - opisywała przestępczy proceder prok. Bylicka.
W ostateczności kredyt był udzielany "osobie wspomagającej", a klienta zapewniano, że takie rozwiązanie ma charakter tymczasowy i po kilku miesiącach kredyt zostanie "przepisany" na osobę, która pierwotnie była pozbawiona zdolności kredytowej.
"W konsekwencji nieświadoma skutków prawnych i faktycznych "osoba wspomagająca" zawierała umowę o udzielenie kredytu (często więcej niż jedną), która faktycznie znacznie przekraczała zgłaszane przez pierwotnego klienta potrzeby" - dodała rzeczniczka.
Śledczy ustali, że oskarżeni dążyli do tego, aby "osoba wspomagająca" podpisała jak najwięcej umów o udzielenie kredytów, na jak największe kwoty, bez względu na to, jaką kwotą był zainteresowany pierwotny klient. "Zapewniano, że kredyt po przeniesieniu na właściwego kredytobiorcę będzie odpowiadał jego oczekiwaniom, zarówno co do wysokości kapitału, jak i wysokości miesięcznej raty" - dodała prok. Bylicka.
W efekcie oszustwa "osoby wspomagające" wpadały w spiralę zadłużenia, mając niejednokrotnie do spłaty zobowiązania wynoszące kilkaset tysięcy zł. "Od udzielenia każdego kredytu podmioty z grupy Council pobierały bardzo wysokie prowizje, w wysokościach niespotykanych na rynku pośredników kredytowych" - dodała prokurator.
W sprawie poszkodowanych jest ponad 3,3 tys. osób i 34 firmy udzielające pożyczek i kredytów. Według prokuratury pokrzywdzeni ponieśli straty w łącznej kwocie ponad 320 mln zł.
Prokuratura podała też, że nadal prowadzone jest śledztwo wobec osób odpowiedzialnych za bezpośrednią obsługę pokrzywdzonych w poszczególnych oddziałach terenowych podmiotów z grupy Council na terenie całego kraju.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.