Są pieniądze na przebudowę jednego z najniebezpieczniejszych skrzyżowań w regionie
To jeden z najczarniejszych punktów drogowych w regionie legnickim. We wsi Księginice ograniczenie prędkości do 40 kilometrów na godzinę nie przekłada się na mniejszą statystykę wypadków. Na skrzyżowaniu z łącznikiem od autostrady nie pomagają też specjalne lustra - co kilka tygodni dochodzi do kolizji. - Ze względu na niefortunny układ budynków, kierowcy dopiero na skrzyżowaniu widzą boczne ulice - wyjaśnia wójt gminy Legnickie Pole, Rafał Plezia.
-Ścinane znaki, zła nawierzchnia, niewłaściwa widoczność przy wyjeżdżaniu, bardzo częste wypadki. Mała miejscowość, a wszyscy tam jeżdżą. Takie centrum związane z przejazdem przez Koskowice, tym skrótem z autostrady. Można powiedzieć, że cała Legnica przez to skrzyżowanie jeździ.
Dobra wiadomość jest taka, że powiat Legnicki wspólnie z gminą Legnickie Pole wygospodarowały pieniądze i właśnie podpisały z firmą budowlaną umowę na przebudowę feralnego skrzyżowania. Po przemodelowaniu drogi kierowcy będą musieli zmniejszyć prędkość już przy wjeździe do Księginic. - Po utworzeniu wysepek, nie da się tędy przejechać szybciej - tłumaczy Piotr Wstępniak z wydziału dróg i mostów legnickiego powiatu.
-Nastąpi zmiana geometryczna, bo jak powstanie azyl, to automatycznie zmieni się linia jazdy pojazdu. On nie będzie jechał po linii prostej, ale będzie musiał na tej długości wyhamować i zmieścić się. No i to jest właśnie clou tego rozwiązania. To się od strony technicznej poprawi.
Przebudowa tej części łącznika autostrady A-4 z Legnicą rozpocznie się w przyszłym roku.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.