Nie będzie cięć w kolejowym rozkładzie do Kątów Wrocławskich
W przyszłorocznym rozkładzie zachowana ma więc zostać liczba kursów do Kątów Wrocławskich, Smolca czy Mokronosu, przekonywał w rozmowie z Radiem Wrocław zastępca burmistrza Kątów Wrocławskich Patryk Hałaczkiewicz:
„Liczba połączeń w przyszłym roku zostanie utrzymana, nawet mimo tego, że trzy pary pociągów, które mają przejść na nowo wyremontowaną linie do Sobótki i do Świdnicy, to zostaną nam niejako zrekompensowane dodatkowym pociągami, które ukończą bieg w Kątach. Takie deklaracje padły z ust marszałka Przybylskiego” – mówi Patryk Hałaczkiewicz.
Gminie udało porozumieć się także w kwestiach finansowych, podpisana z kolejami umowa pomniejszona została o wpływy z biletów i jest o przeszło 300 tysięcy złotych niższa.
"Chcemy też by Wrocław dokładał się do tych połączeń " – dodaje Hałaczkiewicz:
“Będziemy na pewno uderzać, mówiąc kolokwialnie, do władz Wrocławia aby też te pociągi współfinansowały, no bo jednak pociąg do Kątów przejeżdża przez dwie stacje na terenie gminy Wrocław i myślę, że gmina Wrocław też powinna dołożyć się do tych pociągów i mam nadzieję, że tu będzie zrozumienie.” - tłumaczy zastępca burmistrza Kątów Wrocławskich.
Miałoby się to stać na wzór uruchomionej ostatnio linii do Jelcza, którą w ramach Dolnośląskiej Kolei Aglomeracyjnej, współfinansują samorządu leżące na tej trasie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.