40 historii związanych z KGHM trafiło do kapsuły czasu
Czy kawałki skał za sto lat będą źródłem wiedzy dla potomnych? - Bez problemu - zapewnia rzecznik koncernu Sylwia Jurgiel. I dodaje: na wszelki wypadek w kapsule czasu znalazł się też pendrive zawierający opisy zdeponowanych artefaktów. - Taki nasz miedziowy świat, żeby ktoś, kto ją odkryje mógł powiedzieć: to musiała być bardzo interesująca i ciekawa firma. A te miniaturki, to oczywiście nasze produkty, czyli granulat miedzi, koncentrat z Zakładów Wzbogacania Rud. Mamy pamiątkowe medale, pamiątkowe monety - dodaje.
Zdeponowanie kapsuły czasu w Sieroszowicach kończy obchody 60-rocznicy KGHM-u. Na koniec obchodów depozyt został schowany przy pomniku odkrywcy rudy w Sieroszowicach. - Miejsce nieprzypadkowe - podkreśla Marcin Chludziński, prezes koncernu. - W tej miejscowości Jan Wyżykowski odkrył złoża miedzi, więc należy ten początek upamiętniać w momencie rocznic. To jest kapsuła czasu, gdzie w tym momencie mówimy o tym jak firma wygląda, co robi i czym się zajmuje. Zostawiamy ją dla przyszłych pokoleń. Otworzą ją i zobaczą, co tu się działo i dlaczego - podkreśla.
Twórcy depozytu podkreślają, że nie zawiera on materialnie cennych przedmiotów. Dla odkrywców spuścizna historyczna może być jednak bezcenna.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.