PKS w Kłodzku wyprzedaje majątek. Spółka przechodzi restrukturyzację
- Plan naprawczy powoli przynosi efekty, a po sprzedaży części majątku będzie można myśleć o nowościach - wyjaśnia starosta kłodzki Maciej Awiżeń:
Wśród sprzedawanego taboru są też rarytasy. Np. Autobusy AUTOSAN H9 - ostatnie pojazdy przypominające klasyczny PKS sprzed wielu lat. Czasem wynajmowane do filmów, a czasem też uwielbiane przez pasjonatów transportu publicznego. Do sprzedaży wystawiono nie tylko autobusy. - To także dworce - dodaje Elżbieta Żytyńska - Prezes PKS Kłodzko w restrukturyzacji:
Dziś w wielu przypadkach zamiast dużego dworca - do obsługi podróżnych wystarczyłby przystanek.
W ostatnich latach PKS Kłodzko wymienił część swojej floty na nowsze pojazdy, w tym niskopodłogowe. Teraz przygotowuje się do nowych zakupów. Możliwe, że wkrótce zmieni też nazwę. Na nową ogłoszono konkurs, który zakończy się w styczniu.
Spółka jest w trakcie restrukturyzacji - obecnie obsługuje jedynie główne połączenia pomiędzy gminami powiatu kłodzkiego. W swojej bazie posiada około 30 autobusów oraz niewielką rezerwę. Do mniejszych gminnych miejscowości wjeżdża jedynie w przypadku dofinansowania połączeń przez samorząd - tak jest np. w Międzylesiu. Bez takiego wsparcia - jak często było do tej pory - powiat musiał dokładać swojej spółce rocznie blisko ćwierć miliona złotych. Na mniejszych relacjach nie ma innych alternatyw. Prywatnym przewoźnikom kursy się nie opłacają, dlatego często nie decydują się ich realizować.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.