Miedź kończy rok zwycięstwem
W pierwszej połowie Miedź miała przewagę, ale było niewiele okazji do zmiany wyniku. W 9 min. po zespołowej akcji, piłkę do bramki GKS-u skierował Kamil Zapolnik, ale sędzia dopatrzył się spalonego i gola nie uznał. Tyszanie odpowiedzieli w 11 min. celnym strzałem Kamila Szymury, z którym poradził sobie bramkarz Miedzi. W 19 min. legniczanie przeprowadzili kolejny groźny atak i choć celnym strzałem wykończył go Maciej Śliwa, to na posterunku był Konrad Jałocha. GKS odgryzł się w 23 min. strzałem z dystansu Kamila Kargulewicza, z drugiej strony przed przerwą kolejną szansę zmarnował Zapolnik, który w 37 min. posłał piłkę obok lewego słupka i do przerwy kibice nie doczekali się goli.
W 55 min. Maxime Dominguez z rzutu wolnego trafił w słupek tyskiej bramki i od tej pory Miedź zamknęła tyszan na ich połowie. Wreszcie w 68 min. w końcu Miedź objęła prowadzenie. Piłkę do bramki GKS-u wbił wprowadzony 2 min. wcześniej Chuca, który płaskim strzałem zaskoczył zasłoniętego Jałochę. Dominujący na boisku legniczanie poszli za ciosem i w 75 min. było już 2:0, gdy – po kolejnym ataku - Śliwa skierował piłkę do bramki gości. Legniczanie kontrolowali grę do końcowego gwizdka i pokonali GKS 2:0, dzięki czemu do rundy wiosennej będą przygotowywali się z pozycji samodzielnego lidera I ligi.
Miedź Legnica – GKS Tychy 2:0 (0:0).
Bramki: 1:0 Chuca (68), 2:0 Maciej Śliwa (75).
Żółta kartka – Miedź Legnica: Maxime Dominguez; GKS Tychy: Krzysztof Wołkowicz, Sebastian Steblecki, Kamil Kargulewicz, Kamil Szymura, Nemanja Nedic, Tomas Malec.
Sędzia: Wojciech Myć (Lublin).
Widzów: 2 531.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.