Przekazanie ciała na cele naukowe... piękny gest czy problem dla rodziny?
Był piękny gest, jest rozczarowanie, ale też są przeprosiny. Nasz słuchacz, emerytowany inżynier z Lubania wiele lat temu zdecydował, że swoje ciało po śmierci przekaże nauce. Tak też zrobiła jego partnerka. Wszystko było notarialnie potwierdzone, a z ówczesnej Akademii Medycznej donatorzy dostali podziękowania. Jednak po tym jak kobieta zmarła jej ciało zostało z zakładu pogrzebowego odebrane przez uczelnię dopiero po trzech dniach, a rachunek za przechowywanie zwłok, blisko 800 złotych, musieli pokryć najbliżsi. Jak mówi nam przyszły donator Ryszard Kozimala nie chce swoją decyzją robić rodzinie kłopotu.
W regulaminie Programu Świadomej Donacji jest napisane, że uczelnia ponosi tylko koszt transportu zwłok z miejsca odebrania. Jednak regulamin powstał kilka lat po tym jak nasz słuchacz zadeklarował przekazanie swojego ciała uczelni. Proszony o wyjaśnienia w tej sprawie prof. Zygmunt Domagała z Zakładu Anatomii Prawidłowej Uniwersytetu Medycznego przeprasza za zaistniałą sytuację i deklaruje wprowadzenie zmian w regulaminie, tak aby donatorzy nie byli narażeni na dodatkowe koszty.
Program Świadomej Donacji działa od 2015 roku, od tego czasu swoje ciała do celów naukowych dobrowolnie i nieodpłatnie przekazało 70 osób. W Zakładzie Anatomii Prawidłowej studenci mają do dyspozycji kilkaset ludzkich preparatów, niektóre pochodzą z XVIII i XIX wieku.
Posłuchaj całego programu:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.