Dolny Śląsk: Przed nami szczyt czwartej fali
Jak mówi wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski, problemem nie są łóżka, respiratory czy tlen, bo tego nie brakuje:
Tymczasem pierwsi pacjenci trafili do szpitala tymczasowego we Wrocławiu. W pierwszym etapie na chorych czeka 56 łóżek, kolejne będą uruchamiane w zależności od rozwoju sytuacji epidemiologicznej. Jak mówi kierujący ośrodkiem dr Janusz Sokołowski w pawilonach przy ulicy Rakietowej pacjenci mają zapewnioną kompleksową opiekę:
Personel zatrudniony w szpitalu tymczasowym może skorzystać z bezpłatnej linii autobusowej - zapowiada prezes MPK Krzysztof Balawejder:
Pawilony przy ulicy Rakietowej mają odciążyć zwykłe szpitale, które powinny jak najdłużej przyjmować pacjentów z innymi schorzeniami. Na razie w regionie dla chorych z covid19 przygotowano około tysiąca łóżek. W szczycie trzeciej fali pandemii w regionie było zajętych 2800 łóżek.
Szczyt czwartej fali spodziewany jest na początku grudnia, według rożnych prognoz dziennie może zakażać się od 30 do 40 tysięcy osób. W okresie świąt Bożego Narodzenia spodziewana jest z kolei największa liczba hospitalizacji.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.