Wrocławski protest po śmierci 30-latki z Pszczyny

Kilkaset osób protestuje na wrocławskim Rynku. Manifestacja odbywa się pod hasłem "Ani jednej więcej" i jest skutkiem wydarzeń do jakich doszło w Pszczynie. W miniony weekend media obiegła historia 30-letniej kobiety, która trafiła do szpitala w 22. tygodniu ciąży, kiedy odeszły jej wody płodowe. U płodu już wcześniej stwierdzono wady rozwojowe.
Pacjentka zmarła w wyniku wstrząsu septycznego. Współorganizator wrocławskiej manifestacji Christian Spilski z partii Razem nie ma wątpliwości, że nie można wobec tej sprawy przejść obojętnie.
Wrocławianie tłumaczą dlaczego protestują.

Wśród uczestników manifestacji byli także politycy, wśród nich poseł Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
Po przemówieniach protestujący ruszyli z rynku pod siedzibę PiS, na pl. Solidarności.
Podobne manifestacje zostały zorganizowane w innych miastach w Polsce.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.