Żelazny Most na Dolnym Śląsku widać z kosmosu. Właśnie się powiększył
To właśnie tam trafia szlam poflotacyjny po procesie wzbogacania rudy miedzi. Bez składowania tych odpadów produkcja miedzi nie byłaby możliwa.
- Zbiornik o powierzchni blisko 600 hektarów wraz ze zbiornikiem głównym zapewniają koncernowi funkcjonowanie przynajmniej do 2036 roku - mówi Marcin Adamczak, kierownik projektu rozbudowy OUOW Żelazny Most
- Jest to największa inwestycja w Europie, jedna z większych na świecie. To było około 350 hektarów lasu, mieliśmy na to odpowiednie decyzje administracyjne, a zdeponować można około 170 mln metrów sześciennych odpadów - tłumaczy Marcin Adamczak.
Pracownicy z Zakładu Hydrotechnicznego KGHM-u zapewniają, że jest to nie tylko największy zbiornik na odpady w Europie, ale z uwagi na najnowocześniejsze technologie także najbezpieczniejszy.
Podczas uroczystego otwarcia prezes KGHM Marcin Chludziński wyjaśniał jak ważny w procesie technologicznym jest największy zbiornik na odpady w Europie:
- Wydobycie, zakład wzbogacania rudy, proces chemiczny w którym powstaje odpad, skała w takiej frakcji jak jest tutaj deponowana, "namywana" poprzez wodę, tę wodę później odzyskujemy ze zbiornika, ona jest też wykorzystywana dalej w procesie technologicznym. Bez tego wątku nie dałoby się normalnie pracować, nie mielibyśmy możliwości ciągłości działania.
To największa od 2019 roku inwestycja miedziowej spółki. Zbiornik Żelazny Most powiększył się o blisko 600 hektarów, więc teraz łącznie z obiektem głównym zajmuje powierzchnie 2 000 hektarów. Zbiornik otaczają zapory ziemne o długości 20 km, cały obiekt jest też nieustannie monitorowany.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.