Wrocławski IPN i Centrum Historii Zajezdnia ogłasza zbiórkę pamiątek związanych ze Stanem Wojennym

Ludzie, którzy mieli w momencie wprowadzenia stanu wojennego 30-40 lat, teraz mają 70-80. Czy IPN albo CH "Zajezdnia" mają pojęcie, czym dla schorowanego 80-latka jest np. wyprawa tramwajem/autobusem kogoś mieszkającego na Gądowie na Grabiszyńską albo Sołtysowicką? Może jednak zaproponujecie tym ludziom dojazd do domu po te pamiątki? Dla mnie osobiście dużo ciekawsze od rozmaitych świadectw tamtego czasu (dużo można obejrzeć np. jako fotografie w internecie) byłoby prześledzenie losów ludzi z tamtych lat. Wielu zasłużonych działaczy "Solidarności" czy ludzi, którzy stawiali opór komunie (np. uczestnicząc w dystrybucji drugoobiegowej prasy i ulotek) teraz dostaje głodowe emerytury. A znany mi jest przypadek, że były zomowiec jest aktualnie szanowanym kościelnym w jednej z wrocławskich parafii. Może on się podzieli pamiątkami z początku lat 80.? Medalem za gorliwość, pałką albo butami (tzw. zomokopy)? A 13 grudnia (tj. za 40 dni) Mateusz Morawiecki opowie nam w mediach jak obalił komunę, a następnie kolumna BOR podjedzie od tyłu na pl. Solny (parking od strony Psie Budy) i pan premier tylnym wejściem wejdzie do "Konspiry" na dobry obiadek na koszt podatnika? Tak, chłopcy SOP-owcy często parkują na miejscach dla mieszkańców Solnego...