Bonifikata przy wykupie wrocławskich mieszkań komunalnych? Tylko do końca roku

Od dawna wiadomo, że miasta i gminy nie powinny być właścicielami zasobów mieszkaniowych, bo źle nimi zarządzają. W szczególności nic nie robią z dłużnikami - przypomnijmy choćby historię pękniętej kamienicy z ul. Jedności Narodowej - lokatorzy mieli pretensje, że gmina nie remontowała budynku, ale jak się później (i niestety po cichu) okazało, zaległości lokatorów były liczone w milionach. Gminy powinny mieć tylko niewielkie zasoby na wszelki wypadek. Resztę budynków należało sprywatyzować i nawet za 1% wartości sprzedać lokatorom. Co prawda niektórzy by się zdziwili ile rzeczywiście kosztuje utrzymanie nieruchomości (a i pewnie niektórzy musieliby zmienić mieszkanie) ale innej drogi nie ma. Mówienie ludziom że rząd/państwo/miasto "daje" komuś mieszkanie jest kłamstwem. To jest zawsze na koszt podatników.

od dawna powinno to obowiązywać , bo nic tak nie niszczy jak życie na cudzy koszt . a samych mieszkań komunalnych i socjalnych powinno być w sumie nie więcej niż 1% mieszkańców .

Bonifikata w wysokości 90 procent przy wykupie wrocławskich mieszkań komunalnych to sposób na uniknięcie kosztów przez Urząd przy podłączaniu wrocławskich mieszkań komunalnych do elektrociepłowni. Mieszkania komunalne z kopciuchami generują smog zabójczy dla mieszkańców Wrocławia.