Mała, szlachetna sztuka. Przemysław Wańczyk, jubiler [FOTOREPORTAŻ]
fot. Patrycja Dzwonkowska
Pracownia działa od 2012 r., jednak pasja do tworzenia biżuterii zaczęła się już w dzieciństwie, w pracowni złotniczej ojca, mistrza złotnictwa z Zakopanego. Wzory podhalańskie nadal są obecne w biżuterii tworzonej przez Przemysława Wańczyka. Powstają m.in. tradycyjne, podhalańskie spinki. Na uwagę zasługuje w nich zarówno kunszt wykonania i bogate tradycyjne zdobienie.
Obecnie w warsztacie można zobaczyć także wystawę biżuterii Marty Staworowskiej "Alheimur - alchemia, dom i kosmos". Do pracowni przyjechała na stypendium aby dokształcać się pod czujnym okiem Przemysława Wańczyka. Na co dzień mieszka na Islandii i studiuje złotnictwo na Rekjavíckiej Tækniskólinn.
Zdjęcia
Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Teresa2021-12-15 07:10:00 z adresu IP: (213.108.xxx.xxx)
Odpowiedz
Sprostowanie na co dzień to mieszka w Strzegomiu i znam tą panią.
zgłoś do moderacji
~nawoj2021-10-20 09:13:47 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Serdeczne pozdrowienia dla tych, którym się chce!
Zobacz także