Pierwszy mecz koszykarzy Śląska w europejskich pucharach
Koszykarze Śląska Wrocław w pierwszym spotkaniu fazy grupowej Pucharu Europy zmierzą się dziś w hali Orbita z Lietkabelis Poniewież.
Lietkabelis w ostatnich latach stał się uznaną marką na koszykarskiej mapie Litwy. Od pięciu lat zespół nie zszedł poniżej półfinałów w tej silnej europejskiej lidze. W tym czasie drużyna z Poniewieża zdobyła jeden srebrny oraz dwa brązowe medale. Ostatni wywalczyli w tym roku, kiedy to przegrali jedynie z Żalgirisem Kowno oraz Rytasem Wilno, czyli finalistami czterech ostatnich sezonów ligi litewskiej.
Nowego sezonu drużyna z Poniewieża nie rozpoczęła najlepiej. Po sześciu kolejkach podopieczni trenera Nenada Canaka w lidze zajmują piąte miejsce z bilansem 3-3. W ostatnim spotkaniu przed przyjazdem do Wrocławia Lietkabelis pewnie pokonał ostatni w tabeli BC Prienai 92:65. Świetnie w pierwszych starciach ligowych spisali się Serb Dorde Gagić oraz Grek Panagiotis Kalaitzakis.
Lietkabelis przed tym sezonem stracił swoich najważniejszych zawodników, na czele z Amerykaninem Kylem Vinalesem oraz Litwinami Pauliusem Valinskasem oraz Gytisem Masiulisem. Zespół z Poniewieża zadbał jednak o skład, przeprowadzając kilka transferów do klubu. Z nowych nabytków najlepiej spisują się na razie Litwin Gediminas Orelik oraz Serb Nikola Radicević.
Mają bardzo dobry atak, dobrą egzekucję i pracują z tym samym trenerem już wiele lat, przez co wszystko jest poukładane i zawodnicy dokładnie wiedzą co i jak mają robić i to jest ich największą bronią. Grają zdyscyplinowaną koszykówkę, ale mają też swoje mankamenty i te będziemy chcieli w środę wykorzystać – tak najbliższego rywala charakteryzuje trener Andrej Urlep.
Śląsk niestety również nie może być zadowolony ze startu sezonu. Po bardzo słabym początku rozgrywek, przyszły dwa zwycięstwa i wydawało się, iż wrocławianie powoli będą poprawiać swoją grę. Niestety wtedy nastąpił kolejny trudny moment, po którym trzeba było podjąć pierwsze trudne decyzje kadrowe. Na stanowisku trenera Petara Mijovicia zastąpił Andrej Urlep.
EuroCup to duże wyzwanie dla zespołu, który teraz jest w fazie przebudowy. Organizujemy się od nowa i wciąż czekamy na taki wielki mecz, który pozwoli się nam odbudować i odbić, a mecz w EuroCupie z zespołem litewskim może być właśnie taką okazją – mówi przed spotkaniem kapitan Michał Gabiński.
Z bardzo dobrej strony pokazał się w ostatnim spotkaniu Łukasz Kolenda, który zdobył 16 punktów, grał na dobrej skuteczności oraz był bardzo aktywny na parkiecie. Zwyżkująca forma naszego rozgrywającego jest teraz jeszcze ważniejsza, ponieważ Strahinja Jovanović w poniedziałek odszedł ze Śląska Wrocław i zasilił Legię Warszawa.
Początek meczu w hali Orbita o 20:15.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.