Urlep nie pomógł. Śląsk wysoko przegrał w Szczecinie
Andrej Urlep, który po 14 latach wrócił do trenowania Śląska zaczął piątką Kolenda-Justice-Ramljak-Justice-Kanter. Marzenia o efekcie nowej miotły uleciały szybko. Śląsk przegrał pierwszą kwartę 10 punktami, a drugą 9. W najgorszym momencie w czwartej kwarcie WKS przegrywał 25 punktami (58-83).
King był lepszych na dystansie i pod koszem. Gospodarze trafili 13/25 trójek (52%) przy 6/15 Śląska (40%). Szczecinianie zdobyli 48 punktów w pomalowanym, a wrocławski zespół 38.
King Szczecin - Śląsk Wrocław 99:83 (26:16, 22:13, 32:29, 19:25)
King Szczecin: Stacey Davis 24, Sherron Dorsey-Walker 21, Jakub Schenk 14, Filip Matczak 13, Paweł Kikowski 9, Kacper Borowski 8, Djoko Salic 7, Michał Kroczak 3, Michał Marek 0.
Śląsk Wrocław: Łukasz Kolenda 16, Cyril Langevine 15, Strahinja Jovanovic 12, Aleksander Dziewa 11, Kerem Kanter 9, Jakub Karolak 9, Ivan Ramljak 6, Kodi Justice 4, Michał Gabiński 1.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.