Uczyli młodych, jak rozpoznać niewybuchy
- W czasie wojny funkcjonowała tam niemiecka fabryka amunicji, więc takie znaleziska zdarzają się dosyć często - mówi Krzysztof Wojtas, organizator szkolenia:
Saperzy z Bolesławca pod dowództwem Radosława Mazura chętnie biorą udział w takich szkoleniach, jeśli tylko nie mają pilnych wyjazdów. - W Antonówce amunicja towarzyszy mieszkańcom od wojny - mówi Czesław Zgłobicki:
Na Dolnym Śląsku jest wiele miejsc, w których często odnajdywane są pociski. To nie tylko miejsca walk, ale też lasy, w których detonowano niezbyt dokładnie amunicję zwożoną z pół walki. - W sezonie od wiosny do jesieni saperzy z Bolesławca niemal nie mają wolnego - mówi ich dowódca Radosław Mazur:
W przypadku znalezienia niewybuchu nie należy go dotykać; od razu wzywamy służby.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.