Czy tu łamie się prawa pracownicze? Protest przed jednym z zakładów w Oławie
Jak mówili – firma lekceważy istnienie związków zawodowych i nie respektuje ich praw. Uniemożliwiana jest nam komunikacja z pracownikami, a wybór przedstawiciela załogi do Europejskiej Rady Zakładowej odbył się niezgodnie z obowiązującymi prawami. - Lista naszych zarzutów jest dużo dłuższa - mówi Andrzej Kozłowski przewodniczący zakładowej Solidarności.
Na manifestacji był obecny szef dolnośląskiej Solidarności Kazimierz Kimso. Wraz z delegacją chciał zanieść pismo z postulatami pracowników. Nie zostali jednak przyjęci prze zarząd spółki. Przez pracowników ochrony przekazano delegacji aby pismo pozostawili na portierni.
Firma Essity Operations Poland wydała oświadczenie.
"Essity Operations Poland Sp. z o.o. podkreśla, że w zakładzie w Oławie nie doszło do żadnego naruszenia praw i wolności związku zawodowego ani praw pracowniczych. Pracownicy są zawsze w centrum naszych działań, a w każdym aspekcie naszej działalności są utrzymywane najwyższe standardy. Essity przestrzega zarówno przepisów polskiego prawa, jak i międzynarodowych konwencji.
Essity bezwzględnie szanuje prawo do protestów w demokratycznym społeczeństwie, jednak całkowicie zaprzeczamy zarzutom przedstawionym przez Zarząd Regionu Dolny Śląsk NSSZ „Solidarność”. Jednocześnie podkreślamy, że pikieta w dniu 11.10.2021 r. została zorganizowana przez
Zarząd Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność” i nie była strajkiem pracowników – nasz
zakład funkcjonował bez zmian i nikt nie opuścił stanowiska pracy."
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.