Pierwsza wygrana w ekstraklasie siatkarek Volley
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki na siatce (4:4). Moment nieuwagi wrocławianek sprawił, że zespół Budowlanych uzyskał trzypunktową przewagę (7:10) i trener Dawid Murek zmuszony był poprosić o czas. Przerwa przyniosła oczekiwany rezultat. Jego podopieczne powróciły do dobrej dyspozycji z początku seta i zaczęły punktować. Udana gra blokiem Izabeli Bałuckiej, ataki Aleksandry Rasińskiej i Natalii Murek dały prowadzenie gospodyniom 15:12. W końcówce wrocławianki podkręciły tempo, nie pozwalając rywalkom na odbudowanie się i nawiązanie walki. Seta udanym atakiem zakończyła Aleksandra Rasińska 25:18.
Początek drugiej odsłony był bardziej wyrównany niż w poprzedniej partii. W ekipie z Wrocławia skuteczna była wciąż Murek, po stronie Budowlanych najlepiej na siatce radziła sobie Zuzanna Górecka i długo żaden z zespołów nie mógł wyjść na prowadzenie. Dopiero w połowie partii miejscowe odskoczyły na trzy oczka (15:12). Przy stanie 19:14 dla Volley, łodzianki obudziły się i w jednym ustawieniu nie tylko odrobiły straty (19:19), ale i wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Tym razem podopieczne trenera Murka musiały gonić wynik, ale nie było to proste zadanie, bo podbudowane ostatnimi akcjami łodzianki walczyły o każdą piłkę i to one w nerwowej końcówce granej na przewagi okazały się lepsze - 28:26.
Przyjezdne w kolejnej odsłonie poszły za ciosem i od pierwszych piłek rządziły na boisku. Liderką w ich zespole była Julia Szczurowska, która była skuteczna w ataku i to dzięki niej zespół z Łodzi prowadził w secie trzema, czterema punktami. Wrocławianki próbowały odrobić straty, jednak pojedyncze udane akcje nie wystarczyły, aby nawiązać walkę ze świetnie dysponowanymi łodziankami. Wygraną Budowlanych (25:19) przypieczętowała Szczurowska.
W czwartym secie wrocławianki podjęły ryzyko w polu zagrywki i to im się opłaciło. Trzy asy serwisowe oraz punktowe bloki sprawiły, że miejscowe przejęły kontrolę na boisku (10:7) i przez długi czas utrzymywały bezpieczną przewagę nad przyjezdnymi (16:14). Dopiero Anna Lewandowska, która weszła na zagrywkę, wyrównała wynik seta (20:20), a po błędzie dotknięcia siatki przez zawodniczki z Wrocławia, łodzianki wyszły na jednopunktowe prowadzenie. Tym razem jednak więcej zimnej krwi zachowały podopieczne trenera Murka, które wygrały partię do 23.
Decydująca odsłona zaczęła się od wyrównanej walki (4:4). W kolejnych akcjach, po błędach zawodniczek Budowlanych, cenne punkty wpadły na konto wrocławianek (8:4). Po chwili jednak na tablicy wyników ponownie pojawił się remis 8:8, bo zawodniczki Volley nie utrzymały dobrej skuteczności w ataku. Przez dłuższy czas oba zespoły walczyły punkt za punkt. Ostatecznie dwa oczka przewagi uzyskały wrocławianki, które zakończyły tie-breaka zwycięstwem 18:16. Tym samym 2 punkty pozostały w stolicy Dolnego Śląska.
Tytuł MVP spotkania trafił do Natalii Murek, która dla zwyciężczyń zdobyła 20 punktów.
Volley Wrocław – Grot Budowlani Łódź 3:2 (25:18, 26:28, 19:25, 25:23, 18:16)
Volley: Karolina Fedorek, Anna Kaczmar, Natalia Murek, Izabela Bałucka, Aleksandra Rasińska, Andrea Kossanyiova – Agnieszka Adamek (libero) – Marta Wellna, Aleksandra Gromadowska.
Budowlani: Monika Fedusio, Małgorzata Lisiak, Julia Szczurowska, Zuzanna Górecka, Weronika Centka, Martyna Łazowska – Justyna Łysiak (libero) – Ana Cleger, Maja Pelczarska, Paulina Damaske, Anna Lewandowska.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.