Debata polityczna: Stan wyjątkowy i raport NIK
Robert Pieńkowski z Prawa i Sprawiedliwości mówi, że mamy do czynienia z wojną hybrydową i stan wyjątkowy jest potrzebny, by zabezpieczyć nasze granice. Działania opozycji Robert Pieńkowski nazywa "małpim cyrkiem":
Monika Włodarczyk z Koalicji Obywatelskiej mówi, że stan wyjątkowy ma zablokować możliwość relacjonowanie sytuacji na granicy dziennikarzom:
Radosław Zysnarski - Polskie Stronnictwo Ludowe mówi raczej o nieudolności rządu, a nie profesjonalnych działaniach, które można pokazać:
Michał Huzarski z Lewicy mówi, że chciałby aby jego dzieci nigdy nie doświadczyły czegoś podobnego, co dzieci na wschodniej granicy:
Marta Czech z Konfederacji mówi o obłudzie i rządzących, i opozycji:
Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła w czwartek wyniki po kontroli realizacji zadań z Funduszu Sprawiedliwości. W ocenie NIK, środki z Funduszu wydatkowane są w sposób niegospodarny i niecelowy, co sprzyja powstawaniu mechanizmów korupcjogennych. Nieprawidłowości dotyczą ponad 280 milionów złotych.
Robert Pieńkowski mówi, że nie ma sygnałów, że zostało złamane prawo i wskazuje na brak rzetelności NIK:
Radosław Zysnarski mówi, że o konkretnym przykładzie z raportu NIK:
Monika Włodarczyk dodaje, że raport NIK jest miażdżący:
Michał Huzarski mówi, że środki powinny być przede wszystkim dla ofiar przestępstw:
Marta Czech mówi, że łączenie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości tworzy warunki korupcjogenne:
Posłuchaj całej debaty:
cz.1
cz.2
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.