"Święta Wojna" nie dla koszykarzy Śląska Wrocław

WK, Basket Liga | Utworzono: 2021-10-03 20:58 | Zmodyfikowano: 2021-10-03 23:53

Mimo osłabień Śląsk na początku spotkania potrafił zdobywać przewagę - nawet czteropunktową - po rzucie Kodiego Justice’a. Później wzrosła ona nawet do ośmiu punktów dzięki zagraniu Cyrila Langevine’a. Anwil odrabiał straty, w czym pomagał Luke Petrasek, ale po chwili świetnie reagował Aleksander Dziewa. Po 10 minutach było 20:13. Trójki Justice’a na początku drugiej kwarty powiększyły tę różnicę do 11 punktów. Po chwili wrocławianie po trójce Aleksandra Leńczuka prowadzili już 14 punktami. Pojedyncze zagrania Jamesa Bella i Kavella Bigby-Williamsa nie wystarczały do nawiązania rywalizacji. Pierwsza połowa zakończyła się sporą przewagą Śląska 44:29.

Od początku trzeciej kwarty przyjezdni zaczęli grać lepiej w ataku, a dzięki zagraniu Kyndalla Dykesa zbliżyli się już na osiem punktów. Szybko zareagowali na to jednak Kerem Kanter i Strahinja Jovanović, co pozwalało gospodarzom na kontrolowanie wydarzeń na parkiecie. Po 30 minutach było 56:47. W kolejnej części spotkania nastąpił następny zryw Anwilu - po wsadzie Luke’a Petraska były już tylko trzy punkty różnicy. Późniejsze rzuty wolne Dykesa i trójka Mathewsa dały prowadzenie ekipie z Włocławka. Śląsk nie potrafił już odwrócić losów meczu i ostatecznie przegrał w słynnej "Świętej Wojnie".

Śląsk Wrocław – Anwil Włocławek 74:80 (20:13, 24:16, 12:18, 18:33)

Punkty:

Śląsk Wrocław: Kodi Justice 17, Kerem Kanter 15, Cyril Langevine 12, Łukasz Kolenda 12, Aleksander Dziewa 9, Strahinja Jovanovic 6, Aleksander Leńczuk 3, Michał Gabiński 0, Kacper Gordon 0;

Anwil Włocławek:
Jonah Mathews 17, Luke Petrasek 17, James Bell 15, Kavell Bigby-Williams 11, Kamil Łączyński 8, Kyndall Dykes 8, Sebastian Kowalczyk 2, Maciej Bojanowski 2, Alex Olesinski 0.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.