Pociągiem z Wrocławia do Jelcza - najwcześniej za rok

BM | Utworzono: 2021-10-03 10:25 | Zmodyfikowano: 2021-10-03 10:27
Pociągiem z Wrocławia do Jelcza - najwcześniej za rok - materiały prasowe
materiały prasowe

Choć remont zrewitalizowanej za ponad 100 milionów złotych linii kolejowej 292 z Jelcza do Wrocławia zakończył się już w połowie tego roku, to na pociągi przyjdzie jeszcze poczekać i to sporo. Pierwsze składy wyjadą dopiero za rok choć pierwotnie ruszyć miały już w grudniu. Wszystko bowiem, jak tłumaczył w rozmowie z Radiem Wrocław członek zarządu województwa Dolnośląskiego Tymoteusz Myrda, przez braki taborowe Kolei Dolnośląskich.

Swojego oburzenia tym faktem nie kryje Włodzimierz Chlebosz, wójt Czernicy, która do remontu się dołożyła.


Całkowity koszt rewitalizacji linii 292 z Jelcza do Wrocławia, na która przez najbliższy rok nie wyjadą pociągi, wyniósł ponad 100 milionów złotych.


Komentarze (7)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Kosmiczna babcia 2021-10-05 09:49:35 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
A co wszystko już wysiadlo?
~fachowiec2021-10-04 08:12:25 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Jest zatem szansa że i do Sobótki nic nie pojedzie ;)
~JaRos2021-10-03 21:03:38 z adresu IP: (159.205.xxx.xxx)
Rozwiązań jest kilka 1.Wynająć składy od SKPL (SD85 - Ex DM90) 2.Zlecić obsługe lini Polregio
~Jam jest urzędnik i mówię2021-10-03 16:22:46 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
Pasażerowie proszeni są o przejazd na tej linii przez najbliższy rok pojazdami drezynowymi. Zakup drezyn we własnym zakresie. To zdrowy i ekologiczny sposób podróży. Pozdrawiam - urzędnik.
~Czuczu2021-10-03 14:43:42 z adresu IP: (188.47.xxx.xxx)
Gdyby to był prywatny biznes to pociągi zarabiałyby już na siebie od dwóch lat. Ale jest spółka z Województwem jako właścicielem więc opóźnienia jak w Ułan Bator, tłuste paniska są wożone służbowymi autami, live goes on.
~Łukasz2021-10-03 16:14:58 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Tu się misiu zdziwisz, bo nie tylko pociągi na siebie zarabiają (może poza kilkoma nierentownymi trasami), ale jeszcze te tłuste paniska w spółce to są z Wrocławia i sami jeżdżą tymi pociągami do Legnicy (a potem autem z P&R). Nie ma opcji, by połączenie do np Kątów Wrocławskich czy Szklarskiej (w zimie) było nierentowne przy obłożeniu pociągów że nie da się wsiąść. Po prostu "eksperci" pokroju akcji miasto przeszkadzają w nawiązaniu rentownego porozumienia z gminą. Trzeba dziaderstwo pogonić
~Darr2021-10-03 12:48:55 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Trzeba podziękować Akcji Miasto za wtrącanie się w rozmowy na linii miasto-koleje. Bez tego koleje nie dostaną więcej $, nie dokupią taboru i nie będzie pasażerów bo mało składów, małe zainteresowanie. Zatrzymajmy akcjomiastozę póki jeszcze nie jest zbyt późno.