Dawid Murek: "Dałbym jeszcze szansę Heynenowi. Nowy prezes PZPS? Najlepiej Świderski" [TYLKO U NAS]
W czasie audycji Dawid Murek mówił o początku sezonu w wykonaniu siatkarek #VolleyWrocław, ale też o wyborach na nowego prezesa PZPS oraz o potencjalnym nowym trenerze reprezentacji Polski.
(...)
Już w poniedziałek poznamy nazwisko nowego prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Wśród najpoważniejszych kandydatów wymienia się Ryszarda Czarneckiego oraz Sebastiana Świderskiego. Pan ma jakieś przeczucia, kto może wygrać?
Przeczucia może nie mam, ale jeżeli miałbym taką możliwość i mógłbym wybierać, to postawiłbym na młodego człowieka na tym stanowisku. Człowieka, który bardzo dużo osiągnął z klubem, w którym jest prezesem. Postawiłbym tutaj na młodość i na byłego reprezentanta...
Czyli Sebastian Świderski?
Czyli Sebastian Świderski.
Ta zmiana może mocno wpłynąć na siatkówkę w Polsce, chociażby na Dolnym Śląsku?
Trudno powiedzieć tak naprawdę. Jeżeli chodzi o wybór człowieka na to stanowisko, to wybiorą go ludzie, którzy są odpowiedni i którzy zrobią wszystko, żeby ten człowiek był dobrym wyborem. Dla mnie na ten moment najlepszy będzie Sebastian Świderski.
(...)
Z reprezentacją już praktycznie pożegnał się Vital Heynen. To jest dobra decyzja?
Miałem okazję i przyjemność pracować z Vitalem w klubie. Z tego co kojarzę, to był człowiek bardzo zaangażowany w to co robi, bardzo oddany przede wszystkim. Zresztą to widać na boisku, jak on reaguje, jak podchodzi do tego. Nie wiem czy ta zmiana będzie dobra dla reprezentacji. Myślę, że jeszcze powinien trochę zostać, bo to człowiek, który naprawdę wprowadził bardzo dużo dobrego dla naszej reprezentacji i dawno nie mieliśmy tak mocnej kadry jak teraz, w tym momencie.
Mamy prawo oceniać Heynena tak surowo? Czy po prostu my jako obserwatorzy mieliśmy tę poprzeczkę za wysoko postawioną, czy rzeczywiście coś nie wyszło?
To, co mówiliśmy przed Igrzyskami - czyli że jesteśmy gotowi na to, żeby zdobyć medal - to było normalne, bo reprezentacja nas przygotowała do tego. Przez ostatni okres naprawdę pokazywała, że jest mocną reprezentacją i stać nas na to. Oczywiście, eksperci mogą teraz mówić, że wynik nie jest taki, jaki powinien być, a impreza docelowa to były Igrzyska. Co wtedy zrobić? Od razu wtedy trener jest niestety do zmiany, taka jest jego niewdzięczna rola. Ale czy do końca tutaj tylko zawinił trener? Tego tak naprawdę nie wiemy, bo nie siedzimy w środku, nie wiemy jak to było w reprezentacji. My możemy sobie tylko dywagować, że przyjdzie nowy trener to na pewno będzie lepiej. Nie. Trudno teraz powiedzieć, jak to będzie naprawdę.
Paweł Zagumny w wywiadach zarzucał Heynenowi zbyt wolne reagowanie na to, co dzieje się na boisku. To jest trafna diagnoza?
Były momenty, że rzeczywiście mógł zareagować troszeczkę wcześniej, ale to są sytuacje w meczach, w których jest adrenalina, są emocje. Mógł trener się zagapić, choć nie wydaje mi się, żeby mógł tak doświadczony trener coś takiego zrobić. Paweł Zagumny był dobrym rozgrywającym, doświadczonym zawodnikiem i może wygłaszać swoje opinie na ten temat, każdy ma do tego prawo. Ja osobiście bym dał jeszcze szansę Vitalowi, żeby poprowadził naszą reprezentację.
Jeśli tak się nie stanie, to kto w zamian? Wśród nazwisk wymienia się Andreę Anastasiego, Andreę Gardiniego albo Nikolę Grbicia. Kto jest Pana faworytem?
W tej sytuacji największe szanse, patrząc przez ostatni okres klubowy, ma Grbić.
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.