W piątek premiera spektaklu we Wrocławskim Teatrze Pantomimy
Punktem wyjścia do przedstawienia było dla twórców opowiadanie Tadeusza Różewicza "Grzech". Realizatorzy stawiają w nim pytania, czy ślady powojennego modelu wychowania naznaczonego traumą są wciąż obecne we współczesnych strategiach budowania relacji oraz jakie są pokoleniowe konsekwencje stosowanego w tamtych latach "zimnego chowu".
Na scenie widzowie zobaczą piątkę aktorów, którzy, zanurzeni w domowej krzątaninie, rozgrywają między sobą niewypowiedziane konflikty, projekcje i pragnienia.
„Różewicz szuka wielkich tematów rzeczywistości i naszego ludzkiego funkcjonowania w codzienności i zwyczajności i to się stało naszym głównym tropem. Codzienność jest platformą budowania opowieści. To, co zazwyczaj ignorujemy jako zwyczajne i nieistotne, u nas wychodzi na pierwszy plan” – podkreśliła reżyserka Daria Kopiec.
Tytułem przedstawienia realizatorzy chcieli zasugerować, że „bez relacji z samym sobą, bez wewnętrznego dialogu czy dopuszczania do siebie emocji trudno wyjść z odwagą i otwartością do drugiego człowieka”.
Przedstawienie powstało w koprodukcji z Instytutem Grotowskiego we Wrocławiu w ramach obchodów Roku Różewicza we Wrocławiu. Premiera odbędzie się w piątek w Centrum Sztuk Performatywnych Piekarnia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.