Legnicki biskup: "Świątyń nigdy nie jest za dużo"
Inwentaryzacja diecezji legnickiej przygotowana przez biskupa Zbigniewa Kiernikowskiego nie pozostawiała wątpliwości. Zdaniem odchodzącego na emeryturę duchownego, w regionie jest więcej świątyń niż kapłanów, a kościół wymaga przemodelowania. Łącznie z przeobrażeniem części nieruchomości w świeckie budynki użyteczności publicznej. Po dwóch miesiącach swojej posługi nowy biskup legnicki Andrzej Siemieniewski deklaruje, że podobnych rozwiązań jednak nie należy się spodziewać.
-Moim zadaniem nie jest oceniać przeszłość, ale patrzeć w przyszłość. Jeżeli już są obiekty sakralne, to raczej myśleć jak zaprosić wierzących, żeby te budowle były coraz bardziej ośrodkiem modlitwy, liturgii, ewangelizacji.
Zdaniem nowego biskupa u podstaw jakichkolwiek zmian w diecezji legnickiej powinna stać przede wszystkim praca nad krzewieniem wiary. Ingres Andrzeja Siemieniewskiego zaplanowano na najbliższy poniedziałek.
-Kościół jako miejsce modlitwy... W tym sensie świątyń nigdy nie jest za dużo. Mogą być za dużym wyzwaniem. Szczególnie jeśli pilnie domagają się remontów. Dlatego bardzo cieszą wszystkie okazje do pomocy, którą otrzymujemy szczególnie od władz konserwatorskich i państwowych, od najróżniejszych fundacji.
Nowy biskup legnicki ma nadzieję, że brak kapłanów do obsługi wszystkich duszpasterstw to problem chwilowy. W tym roku do tamtejszego seminarium zgłosiło się pięciu kandydatów - to jeden z lepszych wyników w diecezjach zachodniej Polski.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.