Trzeci dzień protestują przed Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu
fot. Martyna Czerwińska
Protest będzie trwać do skutku - mówią aktywiści i zapowiadają jeszcze większą mobilizację. W pierwszy dzień protestu rozbili przed Urzędem Wojewódzkim dwa namioty, teraz są już cztery. Zapowiadają, że nie odejdą, dopóki do uchodźców z Afganistanu nie dotrze pomoc medyczna. Tłumaczą, że "ich stan zdrowia się pogarsza". Rzecznik wojewody Aleksandra Osman nie chce komentować sprawy. Natomiast aktywiści mówią, że wybór miejsca protestu nie był przypadkowy. Wojewoda reprezentuje w naszym regionie rząd dlatego tu jesteśmy. Apelujemy, żeby zainterweniował w sprawie uchodźców, ich los nie może być nam obojętny - mówią w rozmowie z naszą rozgłośnią.
Sytuację na miejscu cały czas monitoruje policja.
Komentarze (8)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~gimpoletto2021-09-03 06:18:40 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Odpowiedz
Człowiek się zastanawia. Jak dają radę, trzy dni bez mózgu? Tymczasem oni tak mogą całe życie.
zgłoś do moderacji
~Mieszkaniec2021-09-02 23:39:14 z adresu IP: (37.8.xxx.xxx)
Tak się bawi w zbawianie świata naiwna bogata młodzież z Zachodu.
~Słuchacz2021-09-02 22:40:25 z adresu IP: (83.238.xxx.xxx)
Gdzie oni byli, jak 150 tys. Polaków zmarło bez pomocy medycznej, bo była zabawa w jedyną chorobę. Gdzie oni byli, jak Polakom odwoływano operacje, a ciężko chorych na raka zwalniano do domu. Żenada!!!! Ale takich lewaków to nasza milicja chroni, a uczciwych ludzi to gazem pryskają i pałą od razu leją. Tfu!
~ryszelie2021-09-02 20:47:01 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Wiele osób, po które trzeba było wysłać samolot to obywatele Austrii o afgańskich korzeniach lub azylanci polityczni. Byli chronieni Konwencją Genewską, ponieważ uciekli ze swojego kraju, gdzie miało im grozić niebezpieczeństwo. Tymczasem pojechali tam na… wakacje.
W dodatku pojechali odwiedzić swoje rodziny pomimo ostrzeżenia o zagrożeniach dla takich podróży. Dla wielu Austriaków jest to zupełnie niezrozumiałe i akcja wydobywania takich osób z Afganistanu jawi się dość absurdalnie.
Zostali uwięzieni w Kabulu i państwo ryzykowało życiem swoich żołnierzy, by im pomagać. Podaje się tu przykład 24-letniego studenta HTL z Wiednia, który poleciał sobie do swojej dawnej ojczyzny 12 dni temu przed przejęciem władzy przez talibów. Miał zezwolenie na pobyt stały w Austrii, ale utknął i oczekiwał na pomoc.
„76 obywateli Austrii o afgańskich korzeniach lub azylantów, którzy uciekli z Afganistanu i odwiedzali swoje rodziny w tym kraju, zostało ewakuowanych z Kabulu samolotem z pomocą austriackiej armii” – podał Michael Bauer z austriackich sił zbrojnych .
~Leon2021-09-02 20:09:11 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
" dopóki do uchodźców z Afganistanu" - tyle, że tam nie ma uchodźców z Afganistanu, najpierw się dowiedzcie kogo Łukaszenka dowozi na granicę, bo robicie z siebie idiotów.
~Zapracowany2021-09-02 16:56:46 z adresu IP: (193.239.xxx.xxx)
Niektórzy mają dużo wolnego czasu jak widać!
~Antyplatforma2021-09-02 15:41:54 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
A gdzie oni ich widzą????
~Jaś Fasola2021-09-02 14:38:23 z adresu IP: (89.71.xxx.xxx)
Doprowadzić do psychiatry na badania psychiatryczne i zamknąć w domu wariatów!
Zobacz także