Gmina Wałbrzych stopniowo przejmuje gospodarkę odpadami w mieście
- Jeszcze w tym roku, na ulice Wałbrzycha wyjadą miejskie śmieciarki - mówi Roman Szełemej prezydent Wałbrzycha
Obecny operator (ALBA), będzie odbierać odpady do 1 listopada. Od tego dnia, zajmie się nimi Miejski Zakład Usług Komunalnych. Śmieciarek będzie mniej, same pojazdy również będę mniejsze, ale zdaniem władz miasta ma to dać inne korzyści. Pojazdy z łatwością dojadą nawet przez najciaśniejsze miejskie uliczki oraz nie będą niszczyć chodników. Planowana jest również praca dwu-zmianowa, co pozwoli zaoszczędzić na liczebności floty.
Samodzielny odbiór odpadów pozwoli gminie na większą elastyczność i szybsze reagowanie m.in na sytuacje, gdy śmietniki są przepełnione.
Częścią tego planu jest także uszczelnienie kontroli nad poziomem segregacji. Śmieciarki będą odczytywać kody pojemników na śmieci, a kilka kamer na pojeździe zarejestruje zawartość opróżnianego kubła. Jak podkreśla prezydent miasta - czas na prośby już się skończył.
W regionie przeważa model podwykonawczy. W przetargach wybiera się operatorów na wywóz śmieci m.in w Świdnicy, Strzegomiu, Dzierżoniowie czy Lądku Zdroju. Ceny zależą także m.in od odległości do najbliższego RIPOKu.
Samodzielnie odpady odbierają m.in Ząbkowice Śląskie czy Kudowa-Zdrój.
Zakładając, że mieszkaniec segreguje odpady, przykładowe opłaty wynoszą m.in:
- 25zł w Dzierżoniowie
- 27zł w Wałbrzychu
- 28zł w Ząbkowicach Śląskich
- 29zł w Świdnicy
- 30zł w Lądku Zdroju (nie bilansuje się)
- 31zł w Świebodzicach
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.