Debata Polityczna: Kryzys na granicy polsko-białoruskiej

"Naprawdę nikogo z nas nie obchodzą jacyś urzędnicy, GUS, Tusk, Lenin, Balcerowicz, Stalin, NSDAP itd." Kogo masz na myśli pisząc "nas"? Nas = Twoją rodzinę, nas = mieszkańców Twojej wsi, nas = wyborców PiS? Ja nie zabieram głosu w imieniu Polaków, Dolnoślązaków czy innej dużej grupy, ale w swoim własnym. Mówię za siebie. I mnie obchodzi to, o czym piszę. "Nie obchodzi nas co dalej" - i tym się właśnie różnimy. Bo mnie interesuje co będzie jutro, za tydzień i za miesiąc. Ale jak widać Ty jesteś zwolennikiem stwierdzenia "Po nas choćby potop". Moje gratulacje! PS Brak empatii i szacunku dla innych widać doskonale w Twoich wpisach - "bełkot tępego urzędasa" chociażby jako przykład. A podobno to cecha elity? Cóż, życzę zatem miłego, bezrefleksyjnego "zapier... w polu" (parafrazując naszego ukochanego premiera, tak dbającego o nasz naród i pochylającego się nad każdą polską rodziną), najlepiej po 16 h na dobę, sowitych dopłat (od paskudnej Unii Europejskiej, non stop wtrącającej się w nasze sprawy) i programów socjalnych 10000+. Wszak w życiu tylko pieniądze są ważne. A po nas choćby potop...

urzędasa albo mądrego celebryty najpewniej nie przekona Polaków, aby głosowali na partię, która nie ma żadnego programu społecznego - PO takiego programu nie ma. Więc na nic twoje mądrości i przekonywanie, że inni są gorsi, bo ty jesteś lepszy. Cechą takich ludzi jest brak empatii dla innych (Polskie elity zawsze z tym miały problem) dlatego leżą i robią pod siebie. Naprawdę nikogo z nas nie obchodzą jacyś urzędnicy, GUS, Tusk, Lenin, Balcerowicz, Stalin, NSDAP itd. Nam żyje się lepiej, kilka razy więcej zarabiamy i nie obchodzi nas co dalej. Nie obchodzi nas, jak zbiera się dane i inne brednie, bo tym się rodziny nie wykarmi. A już absurdalne jest opowieść jak to naziści w Reistagu wygrali. Kur...a kogo to obchodzi?

Uwielbiam dyskusje z ludźmi, którzy mają co najwyżej blade pojęcie o funkcjonowaniu państwa, a swoje doświadczenia i wiedzę o funkcjonowania lokalnej społeczności (wsi, gminy czy powiatu) rozciągają uogólniając na cały kraj. No trudno, zaczynamy pracę od podstaw... Po pierwsze - urzędnicy GUS nie zajrzeli do Twojej gminy, ponieważ prezesowi GUS podlega 16 dyrektorów urzędów statystycznych (znajdujących się w miastach wojewódzkich), co oznacza, że w przypadku Dolnego Śląska mówimy o rejonie odpowiedzialności Urzędu Statystycznego we Wrocławiu (US Wrocław) obejmującego swoim zasięgiem działania obszar województwa dolnośląskiego. Swoje zadania wykonuje zarówno w siedzibie Urzędu we Wrocławiu, jak i w trzech oddziałach: w Jeleniej Górze, w Legnicy i w Wałbrzychu. Z Warszawy nikt ekstra do Twojej gminie nie przyjedzie. To po pierwsze. Po drugie: zajrzyj sobie do ustawy o statystyce publicznej (do odnalezienia w internecie), art. 5a, to się dowiesz, jak są zbierane dane. Po trzecie - nie masz najwyraźniej zielonego pojęcia o takiej gałęzi nauki jak statystyka, która nie tylko zajmuje się kwestiami zbierania danych statystycznych, ale też ich analizą. Poczytaj sobie i o tym - wszak masz najwyraźniej dużo wolnego czasu. Po czwarte - nie zasłaniam się żadnymi danymi, tylko popieram nimi swoje stanowisko. Po piąte - PiS rządzi w Polsce 6 lat, ponieważ głosują na tą partię ludzie tacy jak Ty, których horyzont nie wykracza poza własną gminę, nie mówiąc już o tym, że granice Twoich wyobrażeń są granicami Twojego świata. PiS ma mniej więcej takie poparcie w polskim społeczeństwie, jakie miała partia NSDAP (zwana nazistami) w Niemczech w wyborach do Reichstagu 3 lipca 1932 r. Naziści zdobyli wtedy 37,8% głosów, a to znaczy, że 2/3 głosujących ich nie wybrała, a mimo to rządzili. Ich rządy w Niemczech trwały dwa razy dłużej niż aktualne PiS-u w Polsce, a doszli do władzy właśnie dzięki takim "mądrym" jak Ty ludziom, bo narodowi socjaliści też im obiecywali i dawali, tylko że koniec był smutny...

Podobno jak głupi czegoś nie rozumie, to się z tego śmieje.

Stwierdziłem, że TVP mówi co innego niż oficjalne dane GUS. Jak masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, sugeruję nadrobienie braków w edukacji (poziom: szkoła podstawowa).

TVP kłamie, a TVN mówi prawdę - język rodem z rynsztoka wielbicieli Gazety Wyborczej.

Pozdrawiamy fanatycznego wielbiciela PiS-u, którego wiedza nie obejmuje niestety znajomości faktu, iż GUS nie zajmuje się przeprowadzaniem sondaży poparcia partii politycznych. A ja dalej czekam na odpowiedź na moje pytanie parę komentarzy niżej nt. mierzenia skali nędzy w Polsce i tego, czemu GUS jako rządowa instytucja ma podawać rzekomo nieprawdziwe dane na temat jej wzrostu w Polsce w ostatnich latach, podczas gdy w TVP mówią co innego.

Przecież to Platforma prowadzi w sondażach!!!

Pisiowiesio robi postępy, wprowadza duże literki, ale dalej zapomina o przecinkach. Zachowanie obu tych elementów polskiej pisowni jednocześnie przewyższa jego zdolności intelektualne, no ale zagłosować potrafi.

likwidacja polskich przedsiębiorstw trwa od 90 roku więc nic dziwnego. Oczywiście Lewandowski, TW Bolek, Tusk, Kopacz i dziesiątki innych polityków są z PIS.

to dysponuje Balcerowicz, który wiadomo jak rządził i do czego doprowadził. Ale nie według GUS.

@wnikliwy obserwator: w punkt! Od pewnego czasu próbuje przekonywać konkretnymi danymi z tej instytucji podlegającej rządowi, ale to jest jak grochem o ścianę. Żadne dane i argumenty nie docierają. Najlepsze jest to, że to dane rządowe! Czyli sami wyborcy pisu negują dane podawane przez własną władzę!

Oświeć nas zatem mistrzu i powiedz, czym się zatem mierzy nędzę w Polsce? Jeśli masz zastrzeżenia do danych GUS, to spieszę donieść, że jest to urząd centralny administracji rządowej, na czele którego to urzędu stoi Prezes GUS, który podlega bezpośrednio Prezesowi Rady Ministrów. Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego powołuje i odwołuje Prezes Rady Ministrów spośród osób wyłonionych w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru (art. 24. ust. 1 ustawy o statystyce publicznej). Zatem według Twojej logiki GUS podaje obecnie celowo zafałszowany obraz rzeczywistości, która jest wspaniała (nędza w odwrocie), ale wg GUS jednak nie (bo wzrasta). Możesz mi wytłumaczyć ten paradoks?

grupka tzw. mądrych liberałów, co to Plaformę popierają pełną gębą. Otóż alkoholizm, narkomanię, biedę w Polsce i lecznictwo mierzą cyframi podawanymi przez GUS. Przypominam, że w latach 90. to samo robił Balcerowicz i wszystko było ok. Według GUS nie było bezrobocia, nędzy, samobójstw, okradania pracowników przez prywatnych pracodawców, a zakłady pracy według ówczesnych danych powstawały, jak grzyby po deszczu.

nie mierzy się danymi GUS.

Zmniejszenie nędzy w Polsce powiadasz? Dziwne, bo dane GUS temu przeczą. "W 2020 roku wzrósł poziom skrajnego ubóstwa w Polsce. Poniżej minimum egzystencji żyje ponad 5 proc., czyli ok. 1,9 mln Polaków. Oznacza to, że ich przeciętne miesięczne wydatki nie przekraczają 640 zł w jednoosobowym gospodarstwie domowym i 1727 zł w przypadku rodziny czteroosobowej. Mimo programu 500 plus wzrosło także skrajne ubóstwo wśród dzieci – wynika z najnowszych danych GUS. Odsetek osób skrajnie ubogich wzrósł w 2020 roku do 5,2 proc. z ok. 4,2 proc. w 2019 roku – podał Główny Urząd Statystyczny. Oznacza to, że w ubiegłym roku przybyło ponad 370 tys. takich osób i jest ich w Polsce ok. 1,9 mln." Radzę najpierw zapoznać się z faktami, a potem powielać slogany propagandowe z TVP.

bo każdy nawet mało inteligentny człowiek wie, że tak wielka przewaga oznacza wygraną. Żaden mieszkaniec, żadna rodzina nie pójdzie na zabranie im 500 plus, 13 emerytury i ponad dziesięciu innych zniżek i zapomóg, które PIS systematycznie przekazuje, co spowodowało zmniejszenie nędzy i głodu w Polsce. Nie ma powrotu też do podwyższenia wieku emerytalnego, czyli pracy do śmierci. Nadal jednak czekamy na likwidację umów śmieciowych wprowadzonych za czasów Balcerowicza. Więc podawaj swój adres to po flaszkę zgłoszę się.

Daj znać, pod jaki adres mam się zgłosić po tą flaszkę, gdy PiS przegra.

ważne, że gmina, w której mieszkają Polacy.

Ta gmina to Pcim chyba :)

Z tym się zgodzę, tak w Polsce jeszcze nie było. 100aferpis(kropka)pl

Ja również ;)

Puk puk. Jak tam, śmieci wyniesione?